Smith L.J. Pamiętniki Wampirów

Gość · Wysłany: Śro 11:39, 09 Mar 2011 Temat postu:

zgadzam się z wami... też przeczytałam to już dość dawno, do końca nie dobrnęłam, cała fabuła jak dla mnie to trochę przekombinowana raz Elena jest wampirem za chwilę umiera a potem nagle wstaje z martwych i jest jakimś aniołem który nie mówi i opiera się grawitacji, moim zdaniem co za dużo to nie zdrowo, autorka zdecydowanie się nie popisała i serial jest lepszy co nawiasem mówiąc raczej rzadko się zdarza, jak napisała martuSzkax3 w serialu wszystko sie szybciej kreci i postacie nie są tak rozlazłe, i moja ulubiona postać tej serii też bardziej podoba mi się w serialu Damon- autorka z czasem zaczeła robić z niego coś na kształt reszty bohaterów więc moim zdaniem serial wygrywa z książką

little_angel_

Ja rok temu przeczytałam 5 części tego cyklu. O ile pierwsze 3 były jeszcze znośne (choć postać Stefano wywoływała u mnie alergie) to z każdym kolejnym tomem było gorzej. Z czasem straciłam rachubę kim, a właściwie czym jest Elena. Cała fabuła była strasznie zagmatwana.

Aktualnie na rynku jest wiele powieści o podobnej tematyce i w porównaniu z nimi "Pamiętniki wampirów" wypadają dość blado.

Gość

To seria to po prostu koszmarek. Rzadko pisze coś takiego o książce, nawet jeżeli mi nie przypasuje, ale ta była po prostu straszna, a przeczytałam tylko pół pierwszego tomu i przekartkowałam gdzieś do połowy drugiego, w nadziei że może coś się poprawi. I jak to mówią - nadzieja matką głupców Wink

Natomiast serial bardzo mi się podoba, i o dziwo z czasem rozkręcał się coraz bardziej. Nawet nudną Elenę jestem w stanie przetrawić. Ale to już przede wszystkim zasługa Iana jako Damona Twisted Evil

Gość

Tragedia - szkoda papieru na którym zostało wydrukowane... Czasami odnosiłam wrażenie, że autorka pomyliła leki:P Zmuszałam się aby skończyć rozdział - bo może się rozkręci Sad

Beznadziejna seria- zdecydowanie nie polecam

Gość

Muszę się przyznać, że ja też nie dobrnęłam do końca przeczytałam 5 części i jak zaczęłam 6 to po prostu był koszmar, dlatego przeczytałam samą końcówkę ale ogólnie ta seria jest nudna dużo bardziej wolę Świat Nocy

Gość

Przeczytałam na chwile obecną trzy pierwsze tomy, ale raczej nie zabiore się za następne. Jest to dla mnie średnia seria, ale nie najgorsza. Z postaci najbardziej polubiłam Damona, był dla mnie postacią dość intrygującą. Fabuła była nawet ciekawa, ale podczas czytania, niektóre rzeczy mnie irytowały.

Gość

Ja w ogóle nie toleruję tej autorki i po prostu nie mogę zmusić się do czytania jej książek. Mam możliwość przeczytania Pamiętników, ale po prostu nie mogę. Ona pisze koszmarnie i strasznie schematycznie, trzeba jej przyznać ze niektórych bohaterów wykreowała po prosu świetnie, ale reszta....
Jedyną znośną jej książką są chyba tylko Wizje w mroku, ale to tylko moje zdanie ;D

Gość

Tragedia, tym uroczym słowem mogę określić cala serie. Jest to drygi przypadek gdzie serial jest o wiele lepszy od kiszki. Pierwszy to Kath Reichs Kości.

Gość · Wysłany: Pią 23:09, 15 Mar 2013 Temat postu:

Przez jakiś czas (dawno, dawno temu) byłam fanką serialu Pamiętniki Wampirów i polecono mi tą książkę. Przeczytałam dwie części i na trzeciej poległam.
Zapowiada się obiecująco - dwójka seksownych braci zakochujących się i walczących o jedną dziewczynę. Jednak już w pierwszej części pojawiają się dziwne stworzenia, niewyjaśnione sytuacje, ogólnym słowem - chaos. A główna bohaterka, Elena, jest strasznie irytująca, po prostu nie mogłam jej znieść.
Kolejna powieść, której zdecydowanie NIE polecam!

Gość

Kurcze tomy 1-3 swietne potem dla mnie zrobil sie balagan. Elena umiera, ozywa i sama nie wiem przeczytalam to dwno ale jakos tylko pierwsze trzy tomy mi sie podobaja a porownujac z serialem to tez do momentu az Elena nie stała sie wampirem jest ok a potem za duzo sie dzieje i jakos mnie to juz nie przekonywalo ale moze jesli do tego wroce zakocham sie na nowo? hmmm

Shinedown

Przeczytałam raptem trzy tomy. Strasznie mnie denerwowała Elena.. czy bohaterki zazwyczaj muszą być irytujące??

JustynaFilipek47

To i tak lepiej niż ja, mnie z wielkim trudem udało się przebrnąć przez 2 tomy. Serial również nie zaciekawił mnie na tyle bym zdołała go obejrzeć, utknęłam gdzieś w połowie 1 sezonu a później gdy leciał w tv po prostu go ignorowałam. Elena była tak niemożliwa iż chciałam nią potrząsnąć żeby przestała doprowadzać człowieka do szału samą tylko swoją osobą Razz

.

Shinedown

Dokładnie. I ten opis z tyłu, chyba leciał jakoś tak "Piękna, popularna blondynka może mieć każdego chłopaka oprócz Stefana...". Jednym słowem straszne!

JustynaFilipek47

Ja nawet już nie pamiętam jaki był opis z tyłu okładki, lecz po twoim przytoczeniu tego małego cytatu, zaczynam się zastanawiać czemu ja wogóle czytałam nawet te 2 tomy. Już za samo wstępne przedstawienie w ten sposób bohaterki ma się chęć jej przyłożyć, a po tym jak trochę ją poznałam podczas czytania moja opinia o niej nie należała do najbardziej pochlebnych Laughing

.

Shinedown

Właśnie przez tą bohaterkę mam alergię na imię Elena. Nie rozumiem to było takiego cudownego w niej, że praktycznie wszyscy faceci do niej lecieli. Myślę tu o serialu Very Happy