|
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 13:40, 23 Gru 2011 Temat postu: Johanna Lindsey "Długa płomienna zima" -cudo roman |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Połowa IX wieku. Najazdy wikingów na wybrzeże Walii. Piękna i nieustraszona lady Brenna poprzysięga zemstę na najeźdźcach, którzy uprowadzili ją do swego mroźnego kraju. Postanawia, że nigdy nikt nie zniewoli jej dumnego celtyckiego serca. Jednak gdy Garrick Haardrad, dumny syn wodza wikingów, w przypływie prymitywnej żądzy czyni ją swoją kochanką, budzi się w niej namiętność, która rozpali jej ciało podczas długiej polarnej nocy, a potem zmieni się w silną, płomienną miłość.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 13:41, 23 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 13:46, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
witam .Dziewczyny jeśli któraś uwielbia piękne romanse które na długo pozostają w pamięci polecam właśnie tą książkę.Może nie ma nic wspólnego z paranormal romance ale jest to książka podobna do Areny Suzan Elizabeth Phillips więc jeśli którejś z was a wiem że jest duże grono wielbicielek podobała się Arena to ten romans też się spodoba.Na innych forach ma same pozytywne opinie.Mi poleciła go bratowa,przeczytałam z rezerwą bo te wikingi to jakoś mi nie pasowało.Ale byłam w wielkim błędzie właśnie te skandynawskie klimaty nadały książce przecudowny niesamowity urok.Czyta się szybko bo wciąga bez reszty!!
No i główny bohater jest taki jakiego lubimy najbardziej -piękny,silny męski do bólu i władczy wiking ,który siłą bierze kobietę (również silną i ostrą)by ją w końcu rozkochać w sobie na dobre....
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 13:50, 23 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:18, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Przyznam szczerze, że mi się podobało ;-) Akurat z "Areną" w ogóle mi się to nie kojarzyło, wypadło jak dla mniej bardziej przekonująco, ciekawie i główna bohaterka jest sensowniejsza. Czasem zachowująca się dziecinnie i nazbyt uparcie, ale ten hart ducha, ta siła woli! Coś niesamowitego. Niewiele rzeczy mogłyby ją złamać. Uwielbiałam jej pyskówki z Garrikiem
Dla potrzeb romansu niektóre rzeczy i relacje międzyludzkie zostały ugłaskane, tak mi się wydaje, ale nie odczuwa się tego tak, jak w innych tego typu książkach. Było całkiem brutalnie, a los kobiet po wzięciu do niewoli daleki był do szczęśliwego. Chociaż, czy aby na pewno?
Również polecam, myślę, że miło będzie się czytać wieczorkiem przy jakimś ciepłym napoju. Albo procentowym ;-)
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 19:19, 26 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
little_angel_
Nowo narodzony
Dołączył: 08 Cze 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Wto 11:19, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ooo całkiem ciekawa propozycja . Przy najbliższej wizycie w bibliotece wypożyczę.
Z opisu książka kojarzy mi się z w inną, którą czytałam. W tamtej także był motyw wikingów. Mianowicie z "Fiordy" - Coulter Catherine
Nota wydawcy:
Dzicy, niebezpieczni, krwawi, bezlitośni... Tacy byli wikingowie, a przynamniej tak ich najczęściej widzimy. Mało kto wie o ich dumie i lojalności, o tym, że byli wielkimi odkrywcami, i wreszcie o tym, że potrafili być... romantyczni.
Merrik Haraldson, władca Kruczego Szczytu, pod wpływem nagłej litości kupuje na targu niewolników w Kijowie chłopca. Co więcej, ulega błaganiom małego i odbija jego brata z rąk bogatego kupca. Jakże musi być Merrik zaskoczony, kiedy ów "brat" okazuje się piękną rudowłosą dziewczyną. Lecz na tym nie koniec niespodzianek związanych z tym tajemniczym rodzeństwem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|