Meg Cabot - Pośredniczka

Gość

Nigdzie tej pozycji nie znalazłam a myśle, że jest godna uwagi. Nie jest to do końca paranormal romance i jest też dla młodzieży, ale spodobała mi się cała ta seria przez niezależność bohaterki i dzięki dużej ilości humoru, który jest tam zawarty.

[link widoczny dla zalogowanych]

Suze jest pośredniczką, a to znaczy, że spędza sporo czasu na kierowaniu błąkajacych się dusz zmarłych w zaświaty. Ale to nie takie proste - nie wszystkie duchy tego chcą.
Tuż po przyjeździe do Kalifornii Suze czeka sprawdzian, a jeszcze nawet nie zdążyła się rozpakować. Pewien okrutny duch piekielnie pragnie zamienić jej życie w koszmar. Na szczeście Suze dzieli sypialnię z Jesse'em - najwspalnialszym ze wszystkich duchów. Ale czy ośmieli się zrobić pierwszy krok. W końcu to najseksowniejszy duch w mieście.
Meg Cabot, autorka ulubionej serii nastolatek Pamiętnik Księżniczki, przedstawia bohaterkę, która potrafi pośredniczyć pomiędzy światami żywych i zmarłych. I ma przez to sporo problemów - zupełnie nie z tej ziemi.

Całej serii jest chyba sześć tomów.

Maddie

Przeczytałam wszystkie części ,,Pośredniczki" i uważam że książka nadaje się na miły przerywnik . Bardzo szybko się czyta a Jesse i Profesor Smile

mają swój urok.

Gość

Dawno temu czytałam tą serie i polecam zwłaszcza młodzieży, oprócz Suze i Jessego uwielbiam jej przyrodnich braci (Profesora,Przyćmionego i Śpiącego) Wink

z tego co pamiętam jest 6 tomów:
Kraina cienia,
Dziewiąty klucz,
Kraksa w górach,
Najczarniejsza godzina,
Nawiedzony,
Czwarty wymiar
(mam nadzieje że ustawiłam je we właściwej kolejności)

Gość

Czytałam dawno wszystkie części. Bardzo fajne książki szczególnie dla młodzieży jak napisała koleżanka wyżej. Najlepszymi postaciami byli oczywiście przyrodni bracia, Jessie i ojciec Dominik z tym swoim dziwnym nałogiem papierosowym. Suze czasami denerwująca i bardzo nazwałabym przykra w ocenianiu swojej osoby. Jednak książki polecam.

Gość

Też czytałam, parę lat temu i chyba nawet mam większość części. Potwierdzam, że jest bardzo przyjemna - miły przerywnik i momentami rzeczywiście wciąga. Cabot ma taki charakterystyczny, niezobowiązujący styl pisania, choć momentami może irytować. Ojciec Dom mi się chyba najbardziej podobał jako postać Very Happy

Gość

Ja również czytałam i bardzo mi się książki podobały Wink

Obie serie!
A ostatnia część tej drugiej serii "...coś tam zadzwoń" to wyszła w Polsce? bo pamiętam że nie chciało mi się czekać aż wydadzą i przeczytałam ta ost część... która nota bene była niesamowicie dojrzała o.O bo nasza bohaterka juz dorosła i przeżyła swoje pracując dla wojska oraz czeka ją podjęcie b ważnej decyzji... v.v

Gość

"1-800 zadzwoń" czy coś w tym stylu, jest 5 części wydanych w Polsce.
1.Kiedy piorun uderza
2.Kryptonim "Kasandra"
3.Bezpieczne miejsce
4.Znak węża
5.Szukając siebie

Gość

Ja także czytałam całą serię bardzo mi się podobała za humor, Jessa, Suze, jej przyrodnich braci, ojca Dominika (nie ma to jak fajny zakonnik).
Myślę, że nie napiszę nic czego wyście już nie napisały Wink

madzikk86

Obie serie o których piszecie były świetne, dawno temu je czytałam ale pamiętam je, jakby to było dzisiaj:P ja uwielbiam takie książki (oczywiści paranormal romans jest na pierwszym miejscu Very Happy

). W każdym razie warto przeczytać te pozycje, na pewno się nie rozczarujecie. Pozdro

Gość

Czytała tę serię w całości co najmniej 3 razy, a 2 ulubione części które posiadam w domu to po kilkanaście razy. Serie zaliczam do ulubionych i działa na mnie jak harry potter jak na liście "przeczytaj" robi się pusto to zawsze do niej wracam.

Safina

Czytałam, ale nie wszystkie tomy "Pośredniczki", chyba na 5 części stanęłam, bo mi się więcej nie chciało, się zajęłam czymś innym, a "1-800-Jeśli-Widziałeś-Zadzwoń" Przeczytałam 4 części, 5 nie było u mnie w publicznej.
"Pośredniczka" bardzo fajna, tylko bohaterka strasznie niewyraźna dla mnie była, bo już nawet nie pamiętam jak wyglądała, itp. A "1-800..." czytałam całkiem nie dawno, jak mnie coś naszło.

Gość

Pośredniczka jest super, wesoła zwięzła i młodzieżowa. Trochę romans trochę paranormal, generalnie uwielbiam Meg Cabot - wszstkie jej książki podobają mi się i super się czyta.
Gorąco polecam tą książkę i nie tylko.

Gość

Brawurowa Suze Simon była niewątpliwie jednym z etapów na drodze do PR - choć czyste PR to nie jest, książka zdecydowanie młodzieżowa.
Humor, dynamika akcji, kreacje bohaterów - wszystko na 5+, więc warto tekst podrzucić nastolatkom.
Oczywiście i starszym może się spodobać (książka nie jest infantylna: fabuła ciekawa, język barwny, a bohaterka dojrzała i twardo stąpająca po ziemi). Pod warunkiem, że nie oczekują żadnych akcji powyżej temperatury pokojowej - jest kilka pocałunków, ale bardzo grzecznych. Sama Suze może i miałaby ochotę na coś więcej, albo z odrobiną pieprzu, jednak tu brak kooperacji ze strony męskiego obiektu westchnień - chłopak Suze został wychowany w osiemnastym wieku i jak mówi sama bezpośrednio zainteresowana, uważał, że "wszystko poniżej szyi jest absolutnie niedostępne do czasu nocy poślubnej". A w przeciwieństwie do Zmierzchu, tu licealistki nie wychodzą za mąż.
Podsumowując, jedna z ulubionych książek z czasów, gdy byłam nastolatką, zdecydowanie warta polecenia.

Gość

pamiętam tą serię, czytałam ją i 1-800 jak byłam młodsza. Nawet mi się podobała i do dzisiaj pamiętam wiele szczegółów, co nie zdarza mi się często po kilku latach od przeczytania książki. Była to zdecydowanie książka młodzieżowa, ale podobały mi się w niej duchy. No i sama Pośredniczka była wspaniałą postacią, dosyć odważną i pewną siebie, jak na nastolatkę. Szczerze mówiąc, dzięki tej książce zafascynował mnie język hiszpański, chociaż nie było go tam wiele. Sprawdzałam na początku same słówka, potem się sama uczyłam języka, a w liceum wybrałam hiszpański jako język dodatkowy. Mam do tej książki sentyment.

Gość

Pośredniczka to fajna seria. I mimo tego iż dawno ją czytałam to doskonale ją pamiętam, choć może nie imiona, bo z nimi mam zawsze problem. Cienkie książeczki, szybko się czytające i co najlepsze bardzo wciągające. A delikatny wątek romantyczny naprawdę cudowny. Po prostu powiew dawnych dobrych czasów.