Piosenka prześladuje mnie od trzech tygodni, tylko dlatego że była w Amerykańskim SYTYCD. Masakra cały czas "śpiewam" a to moje śpiewanie może być groźne dla otoczenia, np. uszy mogą zacząć krwawić, kwiatki uschnąć czy coś, no ale śpiewam bo się nie mogę powstrzymać. Generalnie ta piosenka jest zupełnie nie w moim stylu, nie powinna mi się podobać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach