|
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:27, 31 Gru 2010 Temat postu: Emma Bull - Wojna o dąb |
|
|
Czytalam to jakiś czas temu, a ostatnio sobie odświerzyłam.
Oryginalna książka, wampira ani wilkołaka tam nie uśiwadczysz Pjawiaja się za to wróżki,skrzaty, elfy i stworzenia, o których wcześniej nie słyszałam.
Jest też wątek romansu paranormalnego: ona-woklaistka z pewnymi magicznymi zdolnościami, on-phouka ze zdolnością do zmiany kształtu. On oczywiście jest męski, mroczny i zabójczo przystojny; oraz inteligentny, co nie zawsze jest reguła w takich książkach. Nie ma scen typu Hot+18, ale mimo wszystko książka wciąga i nie nudzi.
Autorka jest muzykiem i to sie czuje w doborze słów i rytmie zdań.
Książka lekka i urocza, łatwo się czyta, ale mimo to na długo zostaje w pamięci-przynajmniej w mojej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
madzikk86
Admin
Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 15:49, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zapowiada się interesująco:P Chętnie przeczytam (już nawet sobie ściągnęłam). Jak już ją pochłonę, na pewno napiszę swoje przemyślenia:) Mam jednak nadzieję, że książka mi się spodoba (będąc szczerą w życiu bym po nią nie sięgnęła ze względu na tytuł, wiem nie należy oceniać książki po okładce:D ). W każdym razie dodaję tę pozycję do przeczytania:D Nawet wysokie miejsce ma na mojej liście:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzikk86
Admin
Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 2:04, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Jak obiecałam... przeczytałam:) Książka ciekawa, szybko się czyta... Phouk... interesująca postać: mroczny, przystojny, inteligentny ale również wrażliwy, co wg mnie jest ciekawym połączeniem:) Ona- pechowiec jeśli chodzi o mężczyzn... ale do pewnego momentu Podoba mi się przeciwstawienie magii muzyki z magią wróżek... bardzo pomysłowe. Książka na pewno warta polecenia, szczególnie jak ma się ochotę odetchnąć na chwilę od wampirków
Dziękuję za ten tytuł, jak sobie przypomnisz o jakiejś innej książce wartej polecenia, chętnie przeczytam
Reasumując, pozostaje mi tylko polecić "Walkę o dąb" .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madzikk86 dnia Pon 2:14, 03 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filipina
Mistrz Wampirów
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:52, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Przyznam się, że to jedna z moich ukochanych książek. Od dobrych 7 albo 8 lat stoi u mnie na półce i była ze mną w wielu podróżach. Początkowo narracja mi przeszkadzała trochę, ale potem... Przestała całkiem wadzić i książka jest w mojej TOP3.
Sama historia może nie grzeszy specjalnie oryginalnością, ale o wartości opowieści stanowią postaci i to jak zostali skonstruowani.
Chociażby nasza główna bohaterka. Wygadana, ale jednocześnie pokazująca że się boi. Kocha, cierpi, wkurza się, wszystko co robi- robi całą sobą. Wyrazista, zdecydowana postać.
A phouk... Uch.. Ten facet jest moim ideałem od kiedy przeczytałam tą historię. Gdy nasza rockmenka zainteresowała się panem Jasnym... oj... zgrzytałam zębami. Jak można było woleć go od czarnego psa? Dziwna baba.
Uwielbiam tą historię za nawiązania do mitologii irlandzkiej i za jej bezpretensjonalność. Nie jest to taka ckliwa historyjka, gdzie największa trauma bohaterów to popsuta fryzura. Przeżywali na stronach powieści dramaty, tracili przyjaciół i ukochanych... Ale tym słodsze było zakończenie.
Cudowna bajka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majster
Dawca krwi
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów
|
Wysłany: Śro 22:45, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Czytałem parę lat temu, wydaje mi się, że z okładki zachęcał do niej A Sapkowski. Nie lubię takich zabiegów wydawniczych, ale tutaj rekomendacja była trafna. Nie będę się powtarzał po poprzedniczkach, ale książka rzeczywiście bardzo dobrze i sprawnie napisana, wybija się ponad poziom. Szkoda, że takie rodzynki nie trafiają się zbyt często na naszym rynku fantastycznym
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Majster dnia Śro 22:46, 02 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filipina
Mistrz Wampirów
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:34, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie to nazwisko Sapkowskiego na okładce w pierwszej chwili odrzuciło. Nie cenię sobie go za bardzo... I dlatego chwilę się zbierałam do czytania tej pozycji.
Ale jak już napisałam- było absolutnie warto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majster
Dawca krwi
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów
|
Wysłany: Czw 18:54, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Filipina napisał: | Mnie to nazwisko Sapkowskiego na okładce w pierwszej chwili odrzuciło. Nie cenię sobie go za bardzo... I dlatego chwilę się zbierałam do czytania tej pozycji. |
Mały offtop: przy następnej rokomendacji AS już się nie wahałem, a była to Strzała Kusziela Jacqueline Carey. Sam chyba bym tego nie kupił, opis średnio zachęcający, wziołbym SK za typowy romans i ominęła by mnie fajna seria
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 11:46, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie "Wojna o dąb" gdy po raz pierwszy wyszła na światło dzienne była całkowitym zachwytem. Po pierwsze dlatego, że nigdzie indziej nie czytałam podobnej książki, po drugie całe to "paranormal" (A Bull jest jedną z pierwszych i to nagrodzoną) jeszcze nie zaznało wtedy swojej świetności (w Pl oczywiście) i było czymś tak unikalnym... elfy, zmiennokształtni i do tego zespół muzyków i magia... i cudo!!
Wciąż dumnie stoi na półce, i choć zbrązowiała z wieku to do tej pory chętnie do niej sięgam.
Polecam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:16, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja miałam to szczęście, że pewna dobra duszyczka mi tę książkę pożyczyła (za co jej serdecznie dziękuję ). I muszę przyznać, że bardzo mi się podobała. Bohaterowie nie są jednowymiarowi, mają swoje problemy i słabości, popełniają błędy. Opowieść nie jest przesłodzona, jest zarówno radość, jak krew i łzy. Ale oczywiście jak w każdej szanującej się bajce możemy liczyć na happy end
Historia "zwykłego człowieka", który zostaje wplątany w walkę Dobra ze Złem jest stara jak świat, ale tu fajnie przelata się z nią motyw muzyczny. I phouk jest rzeczywiście uroczy - no jak tu nie pokochać takiego faceta?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|