Keri Arthur

daria

Sama nie wiem czy chce czytać dalej czy nie. Czytałyście opisy dalszych tomów na stronie autorki? Szczególnie opis 9 jest troszkę smutny.

maedleyn

Przeczytałam i odeszła mi chęć na czekanie na tłumaczenie. Już przecież wszystko wiem (poza tym kto był trupem). No chyba, że w 9 tomie zdarza się jakiś cud a w opisie tego nie umieścili Wink

Gość

Wiecie co, a ja przeczytałam dwie pierwsze części i dalej nie mogłam... jakoś nie kręcą mnie te przygody seksualne Riley. Chyba jednak nie jestem tak wyzwolona i wolę jak postacie są terytorialne i zazdrosne o siebie, a nie skaczą do łóżka a to tu a to ta. Rozumiem, że taka ma być natura zmiennokształtnych, ale do mnie to niestety nie przemawia :-( Podczas czytania miałam ochotę przeskoczyć te sceny jakby ich nie było. :-)

Gość

Gość

Mnie też odrzuciło po drugiej części. Jak dla mnie bohaterka jest dziwna.

Gość

Czytałam jedną część, ale jestem pewna, że niedługo wrócę do tego i dokończę! Nie pamiętam za bardzo szczegółów, ale wiem, że jeśli by mi się nie podobała, to bym nie chciała wracać, a skoro chcę, to... Mówi to samo za siebie Very Happy

Gość

Książka jest dosyć interesująca.Ciekawe zwroty akcji.I jak zawsze najlepsze ,czyli wszelakiego gatunku stwory.Bardzo polecam.

JustynaFilipek47

Osobiście przeczytałam 2 tomy o Riley Jenson, i nawet mi się podobały ku mojemu zdziwieniu, bo myślałam że połączenie w jednej książce wilkołaków, wampirów, klonów i innych stworzeń wydało mi się nieco dziwne :wink:

. Lecz gdy zaczęłam czytać okazało się to nawet interesujące, ale jakoś nie mogę się zebrać by zacząć czytać pozostałe części gdyż odnoszę wrażenie że Całując Grzech jest podobna do Wschodzący Księżyc, a przeglądając pozostałe tomy to odczucie pozostało Razz

.

Gość

Z całą pewnością polecam tą serię. Należy ona do niewielu książek do których miałam ochotę wrócić po raz kolejny Smile

JustynaFilipek47

Na chwilę obecną mam za sobą 4 tomy o Riley Jenson, i jest tak jak przypuszczałam- są one do siebie dość podobne. Jednak czyta się je całkiem przyjemnie, nie powiem bym do nich zapewne wróciła, lecz mimo wszystko przeczytam jednak resztę części by dowiedzieć się jaki będzie finał historii Riley i Quinna Razz

.

Ewaedyta

Od dłuższego czasu zabierałam się za serię o Riley ale trochę odrzuały mnie wasze komentarze. Wreszcie przeczytałam pierwszą część i niestety za dalsze podziękuję... Była nawet dość wciągająca ale ja również jestem zwolenniczką tego jedynego. Gorączka głównej bohaterki trochę mnie przerażała, no i ileż razy można być porwanym, zakutym w łańcuchy i zaspakajanym. Może kiedyś wrócę do tej serii, ale z pewnością nie będzie to prędko.

szaga

Ja tam bardzo lubię tą serię Smile

Mnóstwo razy ją czytałam, najpierw po angielsku, później tłumaczenia po polsku.
Seria "Outcast" tej autorki też jest niezła Smile

Na razie ukazały się dopiero dwa tomy, ale na pewno sięgnę po kolejny.

P.S. Ja jestem wyjątkowo odporna na ilość partnerów przewijających się przez łóżka głównych bohaterek, jeśli nie jest to głównym wątkiem książki. Biseksualizm też zupełnie mi nie przeszkadza.
Typowe erotyki w większości mnie drażnią. Są wszystkie w jeden deseń, pisane po to, żeby opisywać sceny łóżkowe Twisted Evil

Z dumą i wstydem przyznaję, że Anitę Blake "zaliczyłam" do 22 tomu włącznie, dopiero później mnie odrzuciło. A to niemała sztuka :wink: