|
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:11, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś z was czytał Feverborn? A może ma pdfa/cokolwiek innego/ i podeśle?
Wiem, że premiera była wczoraj, no ale...
Sama niestety nie mam na ten miesiąc dość $ na zakup, a jestem ciekawa, czy warto w ogóle je wydać
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AGNES
Tłumacz
Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:17, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
ja mam i już przeczytałam , więc mogę podesłać tylko podaj emial
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 3:34, 22 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Idzie zatem na pw, bardzo dziekuje :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
AGNES
Tłumacz
Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:18, 22 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
poszło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szaga
Rasowy krwiopijca
Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 22:59, 25 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam Feverborn. Początkowo szło mi koszmarnie opornie, bo mówiąc brutalnie zraziłam się do pani KMM po przeczytaniu poprzedniego tomu. Ale pomijając fakt, że trochę za dużo tu Mac, to ta część jest o niebo lepsza niż Burned. Albo o trzy nieba Początek może nie jest zbytnio wciągający, ale później się rozkręca i czyta się jednym tchem. Jedyny minus - za szybko się kończy a na kolejny tom znowu trzeba będzie czekać pewnie rok.
Jak zwykle Lor poza konkurencją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewaedyta
Nowo narodzony
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:18, 26 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ohhhh! Nie mogę się doczekać aż dostanie się w moje ręce!!! Nistety muszę cierpliwie czekać na tłumaczenie po polsku lub hiszpańsku!!!! Na serio rozważam rozpoczęcie nauki języka angielskiego w wieku prawie 40 lat😠 szczególnie po Twojej opinii Szaga!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szaga
Rasowy krwiopijca
Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 20:42, 26 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ewaedyta napisał: | Ohhhh! Nie mogę się doczekać aż dostanie się w moje ręce!!! Nistety muszę cierpliwie czekać na tłumaczenie po polsku lub hiszpańsku!!!! Na serio rozważam rozpoczęcie nauki języka angielskiego w wieku prawie 40 lat😠 szczególnie po Twojej opinii Szaga!!!! |
Na tłumaczenie po polsku będziesz musiała sporo poczekać. Tłumacz czasowo nie wyrabia i na razie jest przy 10 rozdziale Burned. A tłumaczy od jakichś 10 miesięcy. Iced mu poszło szybko,bo wolnego czasu miał więcej. Tak, że trochę mu jeszcze zejdzie. Pewnie szybciej się doczekasz hiszpańskiej wersji.
Jeżeli kiedykolwiek uczyłaś się angielskiego, to po prostu zacznij czytać z jakimś translatorem na podorędziu. Na początku nie będzie łatwo, ale z czasem nabierzesz wprawy. Ja miałam bardzo dużą przerwę między nauką angielskiego a czasem, kiedy zaczęłam czytać książki w tym języku. I tak sobie na początku radziłam. Jak książka wciąga, to szybko się przyswaja słówka, wyrażenia itp. Uczyć się języka można w każdym wieku A tak w w ogóle to jestem parę lat starsza od Ciebie - rocznik 1968
Burned mnie potwornie rozczarowało i dlatego z podejrzliwością podchodziłam do Feverborn. Ale wydaje mi się, że KMM wkroczyła z powrotem na właściwe tory. Tylko teraz to czekanie na kolejny tom .....
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzikk86
Admin
Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 23:18, 26 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Szaga to mnie zmotywowałaś z tym czytaniem. Od roku podchodzę do czytania po angielsku jak do jeża ale widzę, że to kwestia czytania, czytania i czytania. Może w końcu się przełamię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szaga
Rasowy krwiopijca
Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 23:47, 26 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
madzikk86 napisał: | Szaga to mnie zmotywowałaś z tym czytaniem. Od roku podchodzę do czytania po angielsku jak do jeża ale widzę, że to kwestia czytania, czytania i czytania. Może w końcu się przełamię. |
Madzik, zacznij od czegoś pisanego w miarę literackim angielskim. Czegoś, co wiesz, że Cię zainteresuje. Niektóre tytuły - szczególnie fantasy- są ciężkie. Chyba najwięcej trudności na początku sprawiła mi seria o Jill Kismet Lilith Saintcrow. Strasznie pokręcona. W miarę czytania nabiera się pewności, zapamiętuje coraz więcej słówek i idiomów. Niekoniecznie musisz sprawdzać każde nieznane słowo, bo często wyłapuje się kontekst. Spróbuj Ja sobie nie wyobrażam, żebym nie czytała na bieżąco nowych tytułów z serii, które lubię, tylko czekała nie wiadomo jak długo na to, aż ktoś to przetłumaczy. Chyba bym oszalała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AGNES
Tłumacz
Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:56, 27 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
a to moja opinia, uwaga na spojlery
Ja też już przeczytałam i ogólnie podobało mi się bardziej niż Burned, głównie dla tego ,że było więcej perspektywy Dani/Jady i Ryodana, podobała mi się też zmiana jaka zaszła w postaci Jady, powiedzmy ,że dostrzegłam w niej zdecydowanie więcej z Dani niż w Burned gdzie tak naprawdę miałam problem z ogarnięciem kim jest to coś. Podobał mi się też Ryodan wykazując nieskończone wręcz pokłady cierpliwości względem Dani, jednocześnie pozostając sobą
Tramp stamp or get the fuck out
Chce więcej Dani, chce wiedzieć co się z nią działo i w ogóle więcej o niej samej wiedzieć bo w pierwszych 5 książkach o Mac niewiele jej przecież było, i chce jej więcej z Ryodanem, na razie zachowuje się względem niego niczym jeż i jestem ciekawa jak to się dalej potoczy.
Nie będę się powtarzać narzekaniem na Mac, było jej trochę mniej ale marudziła okrutnie i przyznaje ,że nie poświęcałam jej należytej uwagi. Ech szkoda szkoda, zmiany kierunku, pamiętam jak w Iced była zaledwie jedna scena z Barronsem, kiedy Dani wypuściła z luster wiedźmę ale za to jaka, ech uśmiałam się na niej i nie brakowało mi wcale Barronsa na pierwszym planie.
Co mi się najbardziej nie podobało to wątek z Aliną WTF?
Ogólnie też mam wrażenie ,że książka się jakoś urwała i za szybko skończyła i szkoda ,że teraz znowu takie długie czekanie nas czeka.
No i zaskoczona jestem tym ,że Dani postarzała się o 5 lat a Dancer nagle magicznie też jest starszy itp., nie pamiętam już w jakim wieku był ale odniosłam wrażenie ,że niewiele starszy od Dani.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AGNES dnia Śro 16:59, 27 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
szaga
Rasowy krwiopijca
Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 18:36, 27 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
AGNES napisał: | Co mi się najbardziej nie podobało to wątek z Aliną WTF?
Ogólnie też mam wrażenie ,że książka się jakoś urwała i za szybko skończyła i szkoda ,że teraz znowu takie długie czekanie nas czeka.
No i zaskoczona jestem tym ,że Dani postarzała się o 5 lat a Dancer nagle magicznie też jest starszy itp., nie pamiętam już w jakim wieku był ale odniosłam wrażenie ,że niewiele starszy od Dani. |
Hmm, jak to napisać, żeby nie zaspojlerować
Dancer był starszy od Dani - ile, to nie zostało wcześniej wyjaśnione, ale przypuszczam, że jakieś 4 lata. Jest w Feverborn wyjaśnienie, czemu się tak ubierał i "ostrożnie" oraz "bardziej dziecinnie" (może to do końca nie za dobre określenie) zachowywał w towarzystwie czternastoletniej Dani - zdawał sobie sprawę, że ona w sytuacjach niepewności i zagrożenia reaguje ucieczką. Poza tym nawet dorosła Jada nie przyjmuje za dobrze faktu, że Dancer ma - i wcześniej miał - swój krąg znajomych.
Po diabła ta Alina ? Sama nie mam pojęcia. Może będzie w następnym tomie pomocna, w związku z wydarzeniami na końcu Feverborn dotyczącymi Mac (nie napiszę konkretniej, bo pewnie wiele osób jeszcze nie czytało).
Mnie strasznie rozczuliła scena z ratowaniem z pożaru "pluszaka", zachowanie i słowa Ryodana po całej akcji. Mam cichą nadzieję, że kolejny tom będzie wcześniej niż za rok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AGNES
Tłumacz
Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:50, 27 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
niby wiedziałam ,że jest starszy ale jakoś nie zarejestrowałam chyba tego dopiero jak napisałaś to przypomniałam sobie ,że była mowa ,że chyba przyjechał na studia do Dublina
tak scena z pluszakiem była mega, a co ważniejsze Ryodan był mega i jak sobie wyrzucał co zrobił ach...czekam na tych dwoje z zapartym tchem
też coś czytałam ,że ksiażka ma podobno wyjść jesienią jakoś w tym roku ale czy tak faktycznie się stanie zobaczymy
wątku Aliny nie poruszam bo jestem mega wkurzona na niego, jeśli faktycznie tak będzie, zwłaszcza po całym ciągnąćym się przez 5 lat śledztwie pt kto zabił Alinę i takim jego wyniku... plus te wszystkie iluzje Aliny...
ech...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewaedyta
Nowo narodzony
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:34, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Jestem po lekturze Feverborn (znalazłam tłumaczenie nieoficjalne po hiszpańsku!) i jedyne co mi przychodzi na myśl to że za mało!!!!! Kiedy akcja wreszcie się rozkręciła... książka się skończyła... Czuję straszny niedosyt, zdecydowanie za mało Dani i Ryodona. Jak dla mnie to nie jest wcale seria o Dani. Tylko Iced mogę zaliczyć do tej serii. Burned i Feverborn są jakby kontynuacją Fever (które uwielbiam!). Żal mi strasznie Dani, trochę się otwiera - wreszcie i też mam nadzieję, że w kolejnej części dowiemy się więcej o jej przygodach w lustrach. Wyczytałam, że kolejna część Feversong dopiero w styczniu 2017😕. No nic to, trzeba cierpliwie czekać... Aaaa, wątek z Aliną jak dlamnie też dziwny. Zobaczymy jak dalej się rozwinie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szaga
Rasowy krwiopijca
Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 23:46, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Ewaedyta napisał: | Jestem po lekturze Feverborn (znalazłam tłumaczenie nieoficjalne po hiszpańsku!) i jedyne co mi przychodzi na myśl to że za mało!!!!! Kiedy akcja wreszcie się rozkręciła... książka się skończyła... Czuję straszny niedosyt, zdecydowanie za mało Dani i Ryodona. Jak dla mnie to nie jest wcale seria o Dani. Tylko Iced mogę zaliczyć do tej serii. Burned i Feverborn są jakby kontynuacją Fever (które uwielbiam!). Żal mi strasznie Dani, trochę się otwiera - wreszcie i też mam nadzieję, że w kolejnej części dowiemy się więcej o jej przygodach w lustrach. Wyczytałam, że kolejna część Feversong dopiero w styczniu 2017😕. No nic to, trzeba cierpliwie czekać... Aaaa, wątek z Aliną jak dlamnie też dziwny. Zobaczymy jak dalej się rozwinie. |
I tak jest bez porównania duuuużo lepsza niż Burned. Odzyskałam trochę nadziei na jakieś sensowne pociągnięcie wątku Dani-Ryodana. Burned mnie dobiło a sądząc po tempie tłumacza, on sam nie jest specjalnie zachwycony tym tomem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewaedyta
Nowo narodzony
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:43, 13 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Wyczytałam,że nowa część o dorosłej Dani już w marcu 2018! Zapowiada się ciekawie, okładka piękna niestety nie wiem jak wstawić😥
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|