Autor |
Wiadomość |
daria
Moderator
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: P-ń
|
Wysłany: Śro 6:26, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Lunatic też tak mam. Kiedy przychodzi zniechęcenie to potrafię znudzić się naprawdę świetną pozycją. Jednak nie odkładaj tej serii już na zawsze. Na koniec 3 tomu zaczyna być ciekawie i w 4 i 5 też jest już o wiele więcej niż Mac Barrons i wykrywanie magicznych przedmiotów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
madzikk86
Admin
Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 9:55, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak. Nic na siłę. Ja mam tak samo, że czytam, czytam i nagle bum... nie mam siły na więcej danej serii i wtedy odkładam i po jakimś czasie wracam. Daj szansę MAC. Człowiek się nie zmienia z dnia na dzień, to długotrwały proces, który musi mieć jakiś punkt zapalny. Posłuchaj dobrze koleżanek, które są już po całej serii, na pewni źle Ci nie radzimy ;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 15:00, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny:) Myślałam, że mnie ktoś zaraz objedzie, że się nie znam i już a tu proszę taka miła odpowiedź. Książkę na razie zostawiam, ale mam taki trochę upierdliwy zwyczaj, że zaczęte serie kończę czytać choćby po roku przerwy, więc na pewno do niej wrócę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 0:21, 15 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Wreszcie się przełamałam i dokończyłam serię. 4 i 5 tom zdecydowanie lepsze niż części 1-3. Wielu rzeczy się domyśliłam, ale np. kto był "wykonawcą" jeśli chodzi o uśmiercenie Aliny - całkiem niezła niespodzianka. Z rzeczy mniej przyjemnych - marudzenie Mac w tonie "żałoba/zemsta" chwilami odrzucało mnie od książki, ile można czytać to samo.
A Barrons - klasa. Co za facet...
Zastanawiam się nad Iced, ale raczej zrobię sobie przerwę od serii. Mam też nadzieję, że Dani jest tam nieco mniej irytująca, w Fever chyba tylko Christian bardziej działał mi na nerwy.
Myślę, że następną książką z gatunku po jaką sięgnę będzie kolejna legenda, tj. Cat i Bones.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 4:33, 20 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Niestety, rozczaruję cię- jeśli w Fever irytowala cię Dani, to w Iced będzie cię jeszcze bardziej wpieniać. Wciąż przeklina, wciąż co drugie slowo to stary no i... to historia w dużej mierze z jej punktu widzenia więc po prostu jest tego więcej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:33, 27 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
A to na razie podziękuję, może kiedyś jak już seria będzie zamknięta (a Dani trochę podrośnie) to się skuszę Nic na siłę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewaedyta
Nowo narodzony
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:51, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Dawno nikt tu nic nie pisał, ale ja muszę się wypowiedzieć! Fever przeczytałam po raz pierwszy z rok temu i oczywiście niedawno do niej powróciłam. Uwielbiam tę serię i cieszę się że trafiła do mnie już po zakończeniu bo nie musiałam czekać na kolejne części, tylko od razu łyknęłam wszystkie za jednym zamachem (tłumaczenia nieoficjalne-wspaniałe). Jak do tej pory to moja ulubiona seria, jest w niej wszystko co lubię a przede wszystkim relacja głównych bohaterów - od odrzucenia do miłości!czasami brakowało mi jakiegoś czułego gestu ze strony Barronsa w stosunku do Mac bo dziewczyna wiele przeżyła i musiała się czuć naprawdę samotna i zagubiona. Podoba mi się to, jaka jest Mac: niedoskonała, naturalna, nie próbująca się przypodobać Barronsowi, lubiąca dobrze wyglądać (jak każda zwyczajna kobieta!!), ubierającą się zgodnie z aktualnym nastrojem. Barronsa uwielbiam ale jak wcześniej napisałam czasami był za "twardy" dla panny Lane przede wszystkim w pierwszych trzech częściach choć i później też nie był zbyt wylewny. Podobało mi się napięcie między bohaterami, niepewność komu można ufać a komu nie, tajemnice Jerycho i nieufność Mac w stosunku do niego (i chyba vice versa), ogólnie cała fabuła. Ogromny plus jak dla mnie to tylko pięć części. Mogłabym się tu rozpisywać ale większość z tego co myślę już zostało napisane powyżej. Oby więcej takich serii... Jak jakąś znacie to chętnie przeczytam.;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewaedyta
Nowo narodzony
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:53, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Seria o Dani jakoś mnie nie pociąga więc na razie sobie ją odpuszczę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 13:31, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ja też podpisuję się pod zachwytami nad tą serią. I rzeczywiście trzy pierwsze części przeszłam z umiarkowanym zainteresowaniem, czwartą przeczytałam jednym tchem i do tej pory (choć czytałam parę lat temu) pamiętam uczucia wiążące się z zakończeniem, a po piątej części absolutnie oszalałam, przeczytałam wszystko od początku, mrucząc do siebie "aaach" i mądrze kiwając głową - tak na mnie działa zmiana perspektywy, i kazałam przeczytać to wszystkim krewnym i znajomym królika, którzy wykazali choć minimalne zainteresowanie tym typem literatury.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szaga
Rasowy krwiopijca
Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 19:10, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ewaedyta, przeczytaj Iced bo naprawdę warto. Ja czytając pięcioksiąg o Mac-Barronsie miałam absolutnie fatalne zdanie o Dani. Taka wkurzająca pyskata gówniara. Tymczasem - jak dla mnie - Iced jest naprawdę wciągające i przeżyłam bardzo miłe rozczarowanie. Nie chcę się wypowiadać na temat drugiej części Burned, która z różnych powodów została przez autorkę zmieniona ( a raczej powtórnie napisana ), ale w niej wracamy do relacji Mac-Jerycho a Dani jest tam stosunkowo mało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewaedyta
Nowo narodzony
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:51, 10 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
dzięki Szaga! Ponieważ już zorientowałam się że wiesz dużo na temat książek zapisuję Iced w kolejce do czytania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myfascinatingbooks
Nowo narodzony
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:04, 17 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Jeśli mogę zapytać - czy ktoś już przetłumaczył Burned? Do kogo się zgłosić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szaga
Rasowy krwiopijca
Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 23:34, 17 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
myfascinatingbooks napisał: | Jeśli mogę zapytać - czy ktoś już przetłumaczył Burned? Do kogo się zgłosić? |
Burned jest jak na razie przetłumaczone do 17 rozdziału i nie ma co się spodziewać przyspieszenia - średnio 1 rozdział na 2 miesiące. Tłumaczy DirkPitt1, ale nie ma czasu i zacięcia do tego tomu. Jakby ktoś był chętny, to na pewno serię by "przekazał".
A BTW, czy ktoś oprócz mnie czyta teraz Feversong ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzikk86
Admin
Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:58, 18 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Ja nie czytam Choć może się skuszę po angielsku jak skończę z Kate Daniels w oryginale Nie jest lekko Jak wrażenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szaga
Rasowy krwiopijca
Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 15:53, 18 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
madzikk86 napisał: | Ja nie czytam Choć może się skuszę po angielsku jak skończę z Kate Daniels w oryginale Nie jest lekko Jak wrażenia? |
Wrażenia w sumie pozytywne, choć kolejny tom potwierdza to, że pani KMM definitywnie zrezygnowała z kontynuacji "Kronik Dani" i skupiła się raczej na Mac. Ale miałam na to dwa lata, żeby "przełknąć tą żabę". Jakieś 2/3 książki dotyczy działań i przemyśleń Mackayli, co jest nieuniknione z powodu zdarzeń jakie mają miejsce. Ale jest też Dani/Jada i wiele rzeczy zaczyna się układać tak jak powinno. Choć nie do końca... Ale nie będę spojlerować. Krótko napiszę, że Dani - mimo teoretycznej dorosłości - psychicznie potrzebowała dojrzeć do pewnych rzeczy. Końcówka tomu trochę mnie zaskoczyła - i na plus i na minus - ale optymistycznie zaczynam patrzeć w przyszłość i myślę, że następna część w końcu potoczy się tak, jak miałam nadzieję od 7 tomu
Jeśli chcesz Madzik przeczytać ten tom w oryginale, to wcześniej będziesz jeszcze musiała "zaliczyć" Burned i Feverborn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|