ILONA ANDREWS-CLEAN SWEEP

madzikk86

Darmowa powieść Ilony Andrews, dodawana fragmentami, dostępna na stronie autorów. [link widoczny dla zalogowanych]

Dina Demille runs a Bed and Breakfast in a small Texas town and tries her best to pretend to be normal. Her broom is a deadly weapon, her house is a sentient magic inn for otherwordly visitors to Earth, and her only permanent guest is a retired Galactic aristocrat who can’t leave the grounds because she’s responsible for the deaths of millions and someone might shoot her on sight. Under the circumstances, normal can be a little difficult.

Now something with wicked claws and deepwater teeth begins hunting dogs in her neighborhood. Feeling responsible for the welfare of her neighbors, Dina decides to get involved. Before long, she has to juggle dealing with an alpha-strain werewolf and a cosmic vampire, while trying to keep her inn and its guests safe. But the enemy she’s facing is @unlike

anything she’d ever encountered before. It’s smart, vicious, and lethal, and putting herself between this creature and her neighbors might just cost her everything.

źródło opisu: [link widoczny dla zalogowanych]

źródło okładki: [link widoczny dla zalogowanych]
********************************************************

Czytał ktoś? Ja nie czytałam ale skoro to powieść mojej ulubionej autorki więc idę w ciemno i zabieram się za czytanie.

Edit:

Przeczytałam, książka całkiem, całkiem.
Rzecz dzieje się w Teksasie, mamy tu główną bohaterkę Dinę, która jest Oberżystką, tzn. po rodzicach odziedziczyła Zajazd dla istot magicznych, etc. Jest z tym zajazdem związana magią, ma obowiązek udzielać schronienia "osobom", które o to proszą i za wszelką cenę musi chronić swoich Gości. Jako, że po zniknięciu (w niewiadomych okolicznościach) rodziców Zajazd podupadł i stracił gwiazdki, stąd ma tylko jednego Gościa. Oczywiście Dina ukrywa swoje umiejętności przed społecznością w której żyje. Nagle do spokojnego miasteczka zawitała groźna istota, która morduje zwierzęta- od psów począwszy. Jako, że Dina nie umie nie mieszać się w sprawy nie związane bezpośrednio z Zajazdem, tak i tutaj wściubia swój nos-tak poznaje swojego sprzymierzeńca wilkołaka, który jak na wilkołaka za wiele nie wie o magii ;-)

Gość

Zapowiada się całkiem ciekawie. Chyba nawet już ktoś zaczął tłumaczyć na chomiku. Bardzo chętnie sięgnę po tą pozycję Smile

madzikk86

Co więcej jest już całość. Tłumaczyły dziewczyny z chomika: [link widoczny dla zalogowanych]
Ale coś tam się podziało z tłumaczeniem niedobrego. Więcej w tym temacie znajdziesz u dziewczyny, ja nie będę tutaj "spamować" Smile

madzikk86

Znalazłam tapety na stronie Ilony:
Sean:

Arland:

Nie tak ich sobie wyobrażałam ;-)

Gość

Przeczytałam, fajna, ale nie wciągnęła mnie tak jak pozostałe jej książki. Powieść zaczyna nową serię, tak więc jest bardzo dużo wątków pobocznych, niewiele tematów jest zakończonych. Tak naprawdę tylko główny - który nawiasem mówiąc nie jest zbyt pasjonujący. Poczekam na drugi tom to może zmienię zdanie, ale jak na razie radziłabym poczekać na więcej części i czytać je jako całość "jednym tchem" Smile

Gość

Mnie strasznie wciągnęła ta seria - Bestia, Caldenia, Zajazd, Dina i jej miotła rządzą Smile

Trochę mniej wyraziście postacie męskie, ale też lubię Seana i Arlanda. Aż się pochwalę, że będę miała w łapkach papierową wersję - podobno z obrazkami Smile

Za to nie wiem czy to tylko moje odczucie czy i innych, że 2 część jakoś tak się ciągnie i trochę nudzi póki co :/ Może to też kwestia czytania w odcinkach :/

Gość

Nie znam, ale mam nadzieje, że poznam. Naprawdę byłoby fajnie. Podobają mi się prawie wszystkie teksty opublikowane przez Ilona Andrews. Więc wątpię bym była niezadowolona.

Gość

Seria świetna. Po prostu bomba. Jak tylko skończyłam czytać ostatni rozdział z szokiem stwierdzając, że na razie więcej nie ma. To by przedłużyć sobie tą przyjemność zaczęłam od razu czytać od początku. Dina jest epicka. A jej myśli na temat niektórych scen których jest świadkiem po prostu niesamowicie zabawne.
Do teraz mam w głowie scenę, gdy przyłapuje wilkołaka obsikującego jej drzewka w ogródku by "zaznaczyć teren" Very Happy

Wyraźnie wyczuwa się ty styl Ilona Andrews i ten typ osobowości który po prostu uwielbiam. Czyli niezależnie czy jest to wojowniczka, czarownica, czy sprzątaczka, kobiety wychodzące od tego autorstwa postawione w różnych trudnych sytuacjach nie poddają się i walczą z całych sił o szczęście swoje i swoich bliskich. A faceci naprawdę muszą się liczyć z tym, że te kobiety są bardziej wymagające uwagi niż inne.

Czarownica Dina przypadała mi do gustu. Pewnie też dlatego, że przed oczami pojawiała mi się wielokrotnie animacja "Ruchomy zamek Hauru" czy "podniebna poczta Kiki"
Polecam gorąco.

Gość

Clean Sweep jest przetłumaczone przez Sabat Czarownic na chomikuj, a najlepsze jest to, że dziś zajrzałam i się okazało, że jest też 2 część Very Happy

Nosi tytuł Sweep in Peace

[link widoczny dla zalogowanych]*c4*99gi+Zakl*c4*99*c4*87/Ilona+Andrews+-+Innkeeper+Chronicles

Gość

A na zimę będzie trzecia Smile

Gość

A więc jest i 3 część Very Happy

Miło

Tylko że mam tak słabą pamięć, że teraz nie wiem, czy przypominać sobie pierwszą i zaczynać drugą, czy poczekać aż będą wszystkie...

Gość

trzecia będzie pisana w odcinkach: start w grudniu, ale kiedy się skończy niewiadomo, pewnie do lata.

I 2 tom ma pójść do edycji zanim wyjdzie jako książka, niby większej niż pierwszy. Jak będę miała papierową wersję to na pewno napiszę jak będzie coś tak ciekawego.

Gość

Cieszę się i tak Smile

Ostatnio nie mam czasu na czytanie, bo w wolnym czasie właściwie tylko tłumaczyłam, albo robiłam korektę Razz

Jeśli tak będzie i w grudniu to może to będzie moja jedyna możliwość, żeby to przeczytać na bieżąco, bez odkładania Smile

Gość

Autorzy publikują już u siebie 3 część, "One Fell Sweep" i chociaż dostępne są tylko trzy rozdziały, to póki co trzymają naprawdę wysoki poziom Smile

Jeśli ktoś byłby zainteresowany nieoficjalnym tłumaczeniem, to można je znaleźć na chomiku Sabat_Czarownic, tak jak poprzednie części, zapraszam Wink

szaga

Mnie najbardziej dobija to czekanie na kolejny rozdział na stronie Andrewsów . Staram się czekać aż się uzbiera kilka, ale z reguły nie wytrzymuję. Podoba mi się ta seria, choć po dwóch tomach nie wiem, czy kibicować Seanowi czy Arlandowi Smile

A propos takich opowiadań/nowelek Andrewsów, to strasznie żałuję, że nie pociągnęli "Origins" (Alphas 0,5), bo podobała mi się ta historia.