Blanka Lipińska - "365 Dni"

JustynaFilipek47

Kto go tam wie, w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe. Skoro te jej wypociny zostały okrzyknięte mianem wielkiego hitu książkowego, to być może i film na jego podstawie może zosta tak nazwany ( uchowaj Panie Boże) Confused

.

Nocny Anioł

W końcu jest najlepiej zarabiającym Polskim "pisarzem" 2019

Shinedown

Marketing zrobił całą robotę tej pani i porno-twórczości. Ktoś normalny jak nie czytał i nie wie co to za gangrena to pomyśli, że pewnie książki całkiem spoko. Pewnie jak film. Założę się, że ekranizacje będą jeszcze niżej stały jak filmy Patryka Vegi. Bo to nawet niższy poziom. Szczerze to chcę o tym czymś i pani Lipińskiej zapomnieć.

Patrząc co dzieje się wokół nas śmiem twierdzić, że świat jest już o krok od przepaści. A Lipińska to tylko drobny szczegół w tych odmętach szaleństwa i brzydoty.

Ostatnio od osoby, którą szanuję (już teraz chyba niespecjalnie) i która wiem, że czyta naprawdę literaturę wysoką przyznała mi się, że czytała Lipińską i jej się podobało. Zupełnie jej nie przeszkadzało porno i totalna amoralność przedstawiona jako coś dobrego.
Rozumiem chęć rozluźnienia i przeczytania coś lekkiego, a nawet płytkiego, ale miejmy że szacunek do siebie samych!

kejti

może nie czytała wcześniej nic podobnego i jej się to spodobało, ja tak z Greyem miałam, gdzie teraz ledwo dałabym rade czytać Razz

Shinedown

Nie wiem. Ale serio to Greye i Aftery są na wyższej półce niż Lipińska Wink

JustynaFilipek47

Zdecydowanie masz rację Shine, czytałam i Graya, i After, i choćby Starka- te lektury choć nie należą do szczególnie ambitnych biją na głowę "365 Dni". Gdyby ktoś kazał mi którąś ponownie czytać zrobiłabym to, byle uniknąć styczności z gniotem Lipińskiej Confused

.

cicho_sha

Dobrze, ze jest tu ten temat. Ostatnio dużo słyszę o Lipińskiej i zastanawiałam się czy nie spróbować Smile

. Dobrze, że można na was liczyć Very Happy

kejti

cicho_sha, nawet mój tata mówił w wakacje że chce to przeczytać bo bestseller... pani w kiosku też i się umówiła z moim tatą że mu pożyczy ale powiedziałam mu żeby unikał jak ognia, tylko nie wiem czy to zrobi, on wchłania wszystko, Greya też przeczytał, nawet Zbhira od Ward i się śmiał że wampirzyce miały cieczkę/ruję, dosłownie tak to nazwał Laughing

cicho_sha

Fajny tata Smile

JustynaFilipek47

Gratuluję taty. Mój jedyną lektórę jaką czyta jest codzienna prasa ktr mu kupuje, mój brat w drodze do pracy bądź on sam kiedy znajduje się w okolicy kiosku ruchu. Nawet nie chcę sobie wyobrażać co by powiedział na ten pseudo bestseller Lipińskiej Confused

.

kejti

justyna, mój tato od dziecka lubił czytać, Krzyżaków to chyba z 10 razy przeczytał za młodu, aż w szoku byłam bo ja nawet strony nie dałam rady Razz

ale wtedy jeszcze nie lubiłam czytać Razz

i nie ważne co czyta, grunt że czyta Very Happy

JustynaFilipek47

Wzbogaca w ten sposób zasób słownictwa, czego nie mona powiedzieć o omawianej tu nijakiej Lipińskiej i jej pseudo książce Very Happy

.

Shinedown

Nawet na LC oceny są przeważnie 10 albo 1, więc już samo to daje domyślenia. 10 wiadomo najczęściej kupione, a te negatywne oceny zazwyczaj najlepiej odzwierciedlają poziom książki.

Lipińska powinna dostać karę grzywny, podobnie jak wydawnictwo i media, które ją promują. Serio, kara grzywny za promocję amoralności i dna jako takiego.

JustynaFilipek47

Czy tylko tutaj są osoby posiadające wyczucie oraz gust gdy chodzi o jakość książki?. Odnoszę wrażenie iż na LC nikt tak naprawdę nie czytał tego koszmaru, a wysokie oceny dają albo przyjaciele Lipińskiej, bądź osoby powielające czyjeś inne wypowiedzi Rolling Eyes

.[/quote]

Mystic

Znam dwie osoby, które to przeczytały i im się spodobało. Za cholerę nie namówią mnie, bym się za to wzięła. Apfu! Ale obie dopiero niedawno zaczęły cokolwiek czytać, więc mam nadzieję, że się jeszcze ogarną. Albo zwyczajnie trzeba zaakceptować, że niektórym się jednak podoba....