|
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 20:30, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moja lista ulubionych filmów jest dosyć pokaźna ale postaram się ją skrócić o kilka tytułów.
1. Resident evil (możecie się śmiać ze mnie ale ja uwielbiam ten film nawet pomimo faktu, że gra jest sto razy lepsza)
2. Ojciec Chrzestny (tego tytułu nie trzeba reklamować. Podobają mi się czasy w jakich rozgrywa się akcja, te garniaki i kapelusze... ehmm )
3. Zapach Kobiety ( Al Pacino w nim gra i dla niego obejrzałam ten film. ale muszę napisać, że jest rewelacyjny)
4. Avatar (nowość na liście ale miejsce zasłużone nie ze względu na fabułę ale na efekty specjalne i ładne widoczki )
5. Święci z Bostonu 1 i 2 (kocham, kocham, kocham ... )
6. Dracula (reżyseria: Francis Ford Coppola)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 11:41, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Przedwczoraj po raz kolejny wróciłam do "Equilibrium". Według mnie film jest niesamowity. Co prawda po obejrzeniu jakichś fragmentów w TV pomyślałam "...kolejny Matrix..." - ze względu na sceny walk, ale po pierwszym obejrzeniu film wywarł na mnie na prawdę duże wrażenie. Oto krótkie wprowadzenie do fabuły i link do traillera.
Świat przyszłości.
Po wybuchu III Wojny Światowej postanowiono zlikwidować powód wszelkich konfliktów - emocje. Prozium - to lek tłumiący wszelkie emocje. Obowiązkowo musi go zażywać każdy obywatel. Ci którzy się do tego nie stosują (chcą czuć, być wrażliwi na piękno jak i brzydotę świata), są winni współodczuwania i skazywani na zmatrycowanie czyli egzekucję.
Ostateczną linią obrony systemu są klerycy Tetragrammatonu. Jednym z nich jest John Preston (Christian Bale), samotny ojciec wychowujący dwójkę dzieci, którego żona została osądzona jako winna współodczuwania....
http://www.youtube.com/watch?v=TlqpfV9marA&feature=related
Polecam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 16:52, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Anne dokładnie...wczoraj widziałam 2 świętych z bostonu... boszę jak ja uwielbiam tą dwójkę, chociaż jeśli mam być szczera to jednak w moim sercu pierwsza część króluje;)
hmmm nie bd powtarzać tego co przedmówczynie wymieniły, zgadzam się w 100%
to co mogę dopisać to... Nostalgia Anioła chociaż nie dorównuje książce.. ale która ekranizacja dorównuje... mogę powiedzieć, że mimo wszystko film jest cudowny... oddaje wszystkie emocje książki... z jednej strony smutek, żal, złość... trochę śmiechu, wzruszenia, nadziei...
polecam:) ja przy nim płakałam jak bóbr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:43, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Przedwczoraj po raz kolejny wróciłam do "Equilibrium". Według mnie film jest niesamowity. Co prawda po obejrzeniu jakichś fragmentów w TV pomyślałam "...kolejny Matrix..." - ze względu na sceny walk, ale po pierwszym obejrzeniu film wywarł na mnie na prawdę duże wrażenie. |
Zgadzam się w zupełności. Miałam pewne opory przed obejrzeniem ale gdy już się przemogłam... B. fajny.
P.S.
Souleye masz świetny gust nie tylko muzyczny, literacki ale też filmowy (a może mówię tak dlatego, że podoba mi się to samo , w każdym razie, tego nie jestem pewna )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:42, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Lilja również mam wielki sentyment do pierwszej części Świętych. Ten film jest genialny pod każdym względem. Nawet te wszystkie bluzgi nie przeszkadzają podczas oglądania a nadają tylko uroku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 18:17, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Tamara, myślę, że obie mamy....
Świętych... oglądałam b. dawno temu a dwójki nie widziałam. Podobał mi się, chyba muszę go sobie odświeżyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 12:52, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ja dla odmiany 'świętych...' nie widziałam - pewnie niedługo zobaczę skoro tak to chwalicie. co do moich ulubionych filmów to wprost uwielbiam ekranizacje (najbardziej takie, które widziałam przed sięgnięciem po 'oryginał') i muzyczne - yyy mam takie lekkie zboczenie w stronę Bollywood
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 23:31, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Plutonia Cytat: | wprost uwielbiam ekranizacje... lekkie zboczenie w stronę Bollywood |
ekranizację i ja lubię i moge polecić poskromienie złośnicy z 2005 ze względu na moje zboczone zafascynowanie Rufusem Sewellem xD
jest jeszcze niby mini serial Lost in Austen polecam... gra w nim aktorka z Hex (jeśli kojarzycie;))
a co do Bollywood miałam kiedyś taki przechył w ich stronę heh Shak Ruh Kan (tak to się piszę) mój ulubieniec of course - widziała któraś My name is Khna ???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:14, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm widzę że raczej już te nowsze projekcje znalazły rzesze swoich fanów.
Ja najbardziej lubię "Nosferatu" wersję kina niemego. Dla mnie nic z nowszych produkcji nie może się z tym równać ;P
Po za tym polubiłam świat z "Avatar", oraz muszę uznać za udany "Książę Persji: Piaski Czasu". Teraz mam w planach pójść do kina na film fantasy ale gdzieś mi wyleciał tytuł z głowy. jutro podam ciekawskim jeśli się takowi znajdą ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 16:04, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Polecam na odstresowanie się komedie z uroczą Sandrą Bullock "Wszystko o Stevenie" - ciepła fajna komedia, dobry humor, zakręcona bohaterka, po za tym film z puentą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:25, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | muszę uznać za udany "Książę Persji: Piaski Czasu". |
oglądałam Księcia i z żalem muszę przyznać, że mi osobiście się nie podobał. Taki sztuczny był... Aktorzy powinni w swoją grą wkładać więcej emocji, a nie tylko 'klepać' role. Zero tragizmu, nawet sytucje 'zabawne' nie wywołały u mnie zamierzonego efektu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:51, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie dziś mam zamiar go oglądnąć, w sumie od początku nie pasował mi ten aktor do roli głównej. Więc ciekawa jestem czy i mnie się nie spodoba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:54, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ps. ostatnio oglądałam film - Asystent wampira - masakra, porażka, nieporozumienie. Nie polecam, takie jest moje zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:00, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Asystent wampira - masakra, porażka, nieporozumienie. |
niektóre momenty z tego filmu były fajne, najlepiej pamiętam 'odkopywanie'...hmmm... i chyba tylko to dobrze pamiętam.
Ja oglądałam niedawno 'Hrabiego Monte Christo' - film mi się b. podobał, gdybym przeczytała książkę pewnie miałabym inne zdanie na ten temat, ale nie czytałam więc jestem zachwycona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:33, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Monte Christo - jest fajny. Też mi się podobał. Zarówna stara wersja tak jak i ta nowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|