Outlander

Shinedown

W serialu "Outlander" podążamy za losami Claire Randall, zamężnej sanitariuszki wojennej, która w 1945 roku w tajemniczy sposób zostaje przeniesiona do roku 1743. Asymilacja w nowym otoczeniu nie jest dla Claire łatwa. Zostaje zmuszona do poślubienia Jamiego Frasera, młodego, szlachetnego i romantycznego szkockiego wojownika. Pomiędzy dwójką bohaterów rodzi się jednak uczucie, co sprawia, że Claire czuje się rozdarta pomiędzy dwóch całkowicie odmiennych mężczyzn w dwóch różnych światach. (filmweb)

Outlander jest naprawdę bardzo dobrym serialem. Dzięki głównemu bohaterowi pokochałam szkotów i ich cudny akcent! W serialu są sceny erotyczne. Chemia między aktorami jest niesamowita. Sam Heughan jest boski Wink

szaga

Oglądałam w zeszłym roku, ale do 8 odcinka, bo była była jakaś kilkumiesięczna przerwa między 8 a 9 epizodem. Później jakoś w ogóle odpuściłam seriale, skupiając się tylko na czytaniu. Faktycznie serial bardzo dobrze się ogląda, głównie za sprawą aktora grającego Jamie'go, którzy tworzy nieprawdopodobnie sympatyczną postać. Cyklu Outlander nie czytałam, więc trudno mi się odnieść do książki, ale serial (co niestety rzadko udaje się producentom) wyjątkowo dobry. Jak znowu wpadnę w serialomanię (zdarza mi się raz na jakiś czas), to na pewno oglądnę kolejne odcinki. Warto Smile

Gość

Czytałam kilka tomów tego cyklu, no i przymierzałam się do obejrzenia serialu, ale jak zobaczyłam Jamiego, to stwierdziłam: dziękuję, postoję... W mojej wyobraźni był o wiele przystojniejszy Very Happy

Jak skończę moją dłuuugaśną listę serialów które muszę obejrzeć, to może się skuszę. Na razie męczę wikingów Very Happy

Jakoś mam słabość do nich...

szaga

Shinedown

Nie czytałam cyklu. Nie znoszę jak np. trylogia zmienia się w serię bez końca, więc nawet się za "Obcą" nie zabrałam. A po za tym bez sensu czytać książkę, jak się już ekranizację widziało. To dosyć sprzeczne ;D Wink

Shinedown

A co do Wikingów do widziałam, ale poprzestałam na 2 sezonie Wink

Rollo ;*

Gość

Rollo jest chyba najprzystojniejszy z nich wszystkich Very Happy

Ragnar to mnie wkurza, bo się puszcza ze wszystkimi jak męska dziwka, za przeproszeniem, no ale nazywajmy rzeczy po imieniu... Jest temat z wikingami w ogóle? Very Happy

Może warto byłoby założyć jeśli nie? Very Happy

Shinedown

Tak zdecydowanie! Właśnie to jedna z przyczyn dlaczego nie oglądam Wikingów ;( Byłam i jestem zła na niego, że nie jest z Lagerthą. To chyba moja ulubiona postać kobieca.

Gość

Też poczułam kobieca solidarność Very Happy

Ale strasznie się ucieszyłam, że Bjorn jednak wybrał matkę Smile

Wtedy byłam kontent Smile

A teraz znów mam ochotę rzucić ten serial, bo tym razem Ragnar zdradza na każdym kroku Aslaug, po tym jak mu się sprzeciwiła, kiedy chciał zabić ich nowo narodzonego syna, który urodził się nie całkiem sprawny. W ogóle ją od siebie odsunął... I jeszcze bardziej wkurza mnie chyba to, że kiedy Lagherta żąda od niego sprawiedliwości jako od króla, to on bierze stronę jej wrogów, bo mu się to bardziej opłaca.... Jak tu takiemu nie przyłożyć?! Teraz nie dziwię się Rollo, że chciał go zabić...

Ethel

W serialu "Outlander" denerwuje mnie główna bohaterka, ale ta produkcja sama w sobie jest naprawdę świetna Smile

a jeżeli chodzi o naszych (mrrr) "Wikingów" to muszę powiedzieć, że obejrzałam tylko 2 sezony i jakoś nie mam weny na dalsze zmaganie się z tym wariatem Ragnarem :/

Shinedown

Floki tez jest dobry Wink

Niezly z niego wariat, ma wzrok szalenca Very Happy

Ethel

Ach no właśnie Floki! Zapomniałam o tym cudaku ;D ale jednak wolę Rollo Very Happy

Shinedown

Takie postacie jak Floki są świetne. Pod warinkiem, że aktor pasuje do takiej roli Wink

Ach ten Rollo Wink

Gość

Osobiście Floki mnie przeraża Very Happy

Nie wiadomo co mu zaraz odwali, jak się pojawia choćby na moment, to wiesz, że coś się stanie Very Happy

Shinedown

Tak też mam takie uczucie. Na początku nie ufałam zbytnio Flokiemu, ale i tak go lubię Wink