Ostatnio oglądane

kjajco

Miałam ochotę pójść do kina, obojętnie na co, no ale żeby chociaż w najmniejszym stopniu mnie zainteresowało. Nie byłam więc wybredna w wyborze filmu i wybrałam film Agentka . Co za zaskoczenie! Dawno się tak w kinie nie uśmiałam. Oczywiście pewnie dlatego że bardzo lubię filmy sensacyjne typu James Bond. Nie wszystkie gagi były "smaczne", ale i tak szczerze polecam

Gość

Ja niestety, ostano byłam tylko na Avengers czas Ultrona. świetny film, dla każdego fana gatunku.

Chciałam iść na ta Agentkę niestety jestem związana robota i nie mam jak. Jednak po kościach czułam, że może to być nawet ciekawe.

Tym bardziej że Melissa McCarthy sprawdziła się już świetnie w "gorący towar." I tak właśnie się można przekonać, że nie trzeba ważyć 50kg. by zrobić karierę. Mam nadzieję, że będzie się pojawiała w większej ilości filmów.

Gość

Niedawno byłam na "San Andreas" i" Jurrasic World" i filmy trzymają w napięciu do samego końca. Przez cały okres trwania filmu siedziałam jak na szpilkach :wink:

. Dla fanów filmów katastroficznych i dinozaurów POLECAM Very Happy

.

JustynaFilipek47

Och, na te 2 filmy czekam z niecierpliwością by móc je obejrzeć. Jednak nie mam czasu by pójść do kina, więc jak tylko pojawią się na kanale Tv VOD, wykupię je jak wcześniej kilka innych i obejrzę Razz

.

Gość

Ja też JW muszę zobaczyć. Very Happy

jak można by było nie zobaczyć. Toż to odnowiony klasyk. Very Happy

A ostatnio oglądałam. W "kraina Jane Austen" Prawdę mówiąc liczyłam na coś innego. Ale co można się spodziewać po filmie z Jennifer Coolidge. Ona gra chyba tylko jeden typ postaci.

JustynaFilipek47

Ja też miałam okazję( niestety) obejrzeć ten film spodziewając się czegoś podobnego do Dumy i Uprzedzenia. Niestety jak i Ty liluf zawiodłam się na nim, widocznie moje oczekiwania były zbyt duże, dlatego nie za bardzo mi się podobał. Ale gusta są różne i jeśli ktoś chce go obejrzeć, to co jakiś czas jest ten film powtarzany na którymś z kanałów HBO, innej osobie może on się z kolei spodobać Razz

.

Gość

Duma i uprzedzenie... Very Happy

Powiedzcie mi teraz która wersja lepsza? HBO z Colin Firth'em, czy ta wersja z 2005. Ja wciąż nie mogę się zdecydować. Serial jak to serial. Więcej do oglądania i więcej do przeżywania. Wciąż pamiętam ten moment jak Colin skacze do jeziora, a potem cały przemoczony spotyka Elizabeth. Wtedy w poniszczeniu (oglądałam to z siostrą i mamą) od fanklubu wychodziła zbiorowe "Uuuuuuuuuuuuuuuuu"

Serial ma coś w sobie. Ale mimo wszystko, ta wersja z Knightley, jest niesamowicie MALOWNICZA. Po prostu dopracowana w każdym szczególe. Prawie każde ujęcie wyglądała jak ruchomy obraz wycięty wprost z tej epoki regencji. Samą scenę jak główna bohaterka klęczy przed ojcem z nim rozmawiając, uważam za jedną z najbardziej doskonałych w jeżeli chodzi o wszystkie filmy jakie do tej pory widziałam.

Ktoś odwalił kawał dobrej roboty. Nawet poświęcono czas na to by jej suknia układała się w odpowiednio zmarszczone fale. Po prostu cudo. A aktorstwo tez było super. Nie rozumiem dlaczego film nie zdobył lepszych ocen.

JustynaFilipek47

Mnie bardziej podobała się ta wersja z Colinem Firth i Jennifer Ehle, oglądałam ją już tyle razy że można by powiedzieć iż znam ten serial niemal na pamięć. Ale filmowa wersja z 2005 roku też przypadła mi do gustu przede wszystkim ze względu na 2 aktorów odtwarzających główne Keira Knightley i Matthew Macfadyen. On jako pan Darcy był wspaniały, a fakt iż miło na niego patrzeć też miał duże znaczenie, zaś Keira Knightley także świetnie oddała charakter oraz temperament Elizabeth Bennet. Jednak moim faworytem będzie mimo wszystko wersja serialowa z 1995 roku Razz

.

Gość

Wczoraj byłam na Terminator: Genesis i według mnie najlepsza część o terminatorze. Arnoldzik wymiata, zwłaszcza ten szczerzący się uśmiech Very Happy

. Wartka akcja, efekty i humor ogląda się super Cool

.

Gość

Gość

Niedawno tez byłam na "Ant-man" i przypadł bardzo do gustu Very Happy

. Może dlatego, że jestem wielką fanką filmów na podstawie Marvela Cool

, ach te gusta Rolling Eyes

, a na "Fantastyczną czwórkę" też mam zamiar iść Very Happy

.

Gość

Gość

Hej. A co z "Strażnicy Galaktyki" Moim zdaniem jest to jeden z lepszych filmów świata Marvel.
Kapitan Ameryka do mnie nie przemawia. oglądałam obie części. ale jakoś bez szału. Nie jestem też przekonana do tego mrówkowego gościa. A na fantastyczną czwórkę mnie w ogóle nie ciągnie. TO śmieszne, że filmy który były ekranizowane tak niedawno, znowu są przerabiane i wrzucane do kin. Przecież tej wersji z 2005 niczego nie brakowało. Nie muszą tego ponownie przerabiać.

madzikk86

Zgadzam się, strażnicy są super. Co do czwórki mam mieszane uczucia, niekoniecznie muszę obejrzeć, chyba, że z nudów. Ant'a możliwe, że tak bo może być śmiesznie.

Gość