FRINGE

Gość

"FRINGE"

http://www.youtube.com/watch?v=0DAlTwOvZm8

Teleportacja. Kontrola umysłu. Niewidzialność. Plan astralny. Mutacja. Reanimacja. Zjawiska, które istnieją na granicach nauki uwalniają swoją niezbadaną siłę w tym ekscytującym serialu stworzonym przez J.J. Abramsa ("Star Trek", "Zagubieni", "Agentka o stu twarzach"), Roberto Orci i Alexa Kurtzmana ("Star Trek", "Transformers"), w którym skomplikowane policyjne procedury połączone zostały z pełnym tajemnic Nieznanym. Historia obraca się wokół trzech osób: młodej, pięknej i zdeterminowanej agentki FBI, genialnego naukowca, który spędził ostatnie 17 lat w zakładzie dla umysłowo chorych oraz jego cynicznego i niepokornego syna; którzy prowadzą śledztwo dotyczące serii zagadkowych zgonów i wypadków nazywanych "Wzorem". Podejrzewają, że ktoś używa świata jako wielkiego laboratorium. Wszystkie ślady prowadzą ich do Massive Dynamic, tajemniczej światowej organizacji, która może okazać się bardziej potężna niż niejeden naród.
[opis dystrybutora dvd]

Zakładam ten temat, gdyż widzę, że powoli rośnie liczba jego fanów,
ku mej ogromnej uciesze Very Happy

Może przeniesiemy dyskusje na jego temat z ogólnego działu właśnie tutaj Razz

Gość

Serial jest świetny,wciągnął mnie od samego początku.Każdy odcinek to inna "dziwna" sprawa do rozwiązania.Oczywiście zaczęłam go oglądać po dobrej recenzji Soul Smile

.Dziś obejrzę odcinek 9 ,szkoda tylko że na 10 trzeba poczekać do 21 stycznia Sad

.

Gość

Żartujesz? Shocked

Jak ja wytrzymam do końca stycznia?

Jak na szpilkach czekam na 9 odcinek, ściąga się jak krew z nosa Confused

ale mam nadzieje, że jeszcze dzisiaj obejrzę Very Happy

Gość

Niestety nie żartuję Sad

.Nowy odcinek już na mnie czeka Smile

,ale uśpię najpierw dziecko i męża Smile

i wtedy zasiądę przed komputerem.

Gość

Ja tak samo Very Happy

Ale chyba to potrwa gdzieś do 21 conajmniej Confused

Gość

Z góry przepraszam za post pod postem Embarassed

możecie mi potem złoić skórę

Ale mam za sobą dwa ostatnie odcinki
i chyba nie muszę pisać jaka uradowana jestem,
że pojawił się ciąg dalszy Razz

Jakby ktoś przegapił, to informuję
Są już nowe odcinki trzeciego sezonu

A tak na poważnie, to naprawdę przepraszam, za post pod postem Smile

ale nie mogłam wytrzymać, żeby nie odezwać się, a Edycja mogłaby być niezauważona

Gość

Nareszcie koniec przerwy Smile

.Naprawdę,Soul,zaraziłaś mnie tym serialem Smile

.Teraz czekam jak rozwinie się wątek Olivii i Petera Smile

.

Filipina

Ja jestem rozczarowana 3 sezonem. 1 sezon niezły był, 2- bardzo dobry. I teraz to co się dzieje... No- nie zachwyca.
Ogólnie serial obejrzałam kiedyś z nudów, nie mając nic innego już. 1 sezon miałam cały to wrzucamy i lecim... I wciągnęło piekielnie. Potem klęłam na wolny net jak 2 się zasysał sezon ;p
Fabularnie- to to co tygryski lubią najbardziej. Plus wątek miłosny, który teraz z kolei już mnie irytował odrobinę.. Przynajmniej do rozwinięcia ostatniego odcinka. W końcu Olivia przestała grać primabalerinę i spojrzała na sprawę ponad swoim zranionym ego i miłością własną. Chociaż boję się co będzie jak wyjdą na jaw sprawy związane z fake Olivią...

No ale.. W każdym razie w 3 sezonie brakuje mi takich spraw jak były we wcześniejszych epizodach. Teraz zrobiło się tak... normalniej prawie bym powiedziała.

Ale nadal czekam niecierpliwie na nowe odsłony. Już jutro rano kolejny epizodzik.. :> jupi, jupi .. Very Happy

Gość

Zgadzam się z Tobą,Fi.Olivia bardzo mnie wkurzała.Była zła,oburzona i czuła się zdradzona.Właściwie po części miała rację,no ale bez przesady,przecież to nie była jego wina.....szkoda słów.Obejrzałam kolejny odcinek i trochę jestem zawiedziona.Byłam ciekawa co wyniknie z...chyba wszyscy wiedzą z czego Very Happy

,a tutaj takie cofnięcie w czasie Smile

.Cóż,czekam na kolejny odcinek.

Filipina · Wysłany: Wto 14:19, 01 Mar 2011 Temat postu:

Mnie ostatnio odcinek znudził xD Dobra, fajnie, znali się jako dzieci. Ona mu pomogła się zaadaptować. Mamy wgląd w przeszłość Petera.. Ale hej!
To NIEISTOTNE XD
Wszyscy wiemy co chcieliśmy obejrzeć w tym odcinku... xD Zwłaszcza, że to pewnie zaraz już koniec spokoju... Bo sezon szybko zbliża się do finału... :>

Gość

Skończyłam właśnie oglądać finałowy odcinek i moje pierwsze słowa to.....WTF??!!.Uwaga!Malutkie spojlery :wink:

.Zawiodłam się na tym odcinku.Pomotane z pokręconym.Za dużo "napchali"w ten odcinek,ale tak to jest,jak musisz zmieścić się w 45 minut.Oczywiście było parę plusów.Walternate jako hologram Shocked

Strzał w głowę Olivii...nie nooo co za głupia śmierć.Jako agentka narażała swoje życie i wychodziła z każdej opresji a tutaj taki pech Smile

.Połączenie dwóch rzeczywistości przez Petera,dziwne,ale ok,przecież to Fringe.No i wisienka na torcie...zniknięcie Petera.Że co..że niby nigdy nie istniał??Jestem ciekawa jak z tego wybrną w 4 sezonie.Teraz pozostaje nam czekać do września Sad

Gość

UWAGA SPOLIERY Razz

ja sie zakochalam w tym serialu od pierwszego odcinka - caly 2 sezon obejrzalam jeden dzien a to juz swiadczy o czyms. co prawa pozniej wygladalam jak zombie ale obejrzalam Smile

glowni aktorzy sa po prostu genialni - postac Waltera to majstersztyk!

tylko smutne to zakonczenie bylo... ze musza byc konsekwencje powrotu - wiec bedzie tak jakby Peter nigdy nie istnial...

bardzo podobaly mi sie tez ich sledztwa Smile

Gość

Niesamowity serial. Tyle zagadek i niespotykanych rzeczy, postacie takie jak Walter czy finały, który zrzucają z nóg. Zdecydowanie już nie mogę się doczekać nowego odcinka 4 sezonu.

Gość

Bardzo ciekawy serial. Jak pierwsze dwa sezony pochlonelam w kilka dni tak przez poczatek trzeciego sezonu nie moge przebrnac. Pewnie dlatego, iz nie podoba mi sie rozwoj akcji. No ale coz... W najblizszym czasie na pewno go skoncze:) Do mojej ulubionj postaci zalicza sie oczywiscie Dr. Bishop. Czasem jest mi go tak szkoda, ze az plakac mi sie chce a czasem rozbawia mnie swoja osoba. Polecam!

Gość

Bardzo ciekawy serial i jak obejrzałam ostatni odcinek, byłam zła, bo myślałam, że to koniec ,a tu widzę, że jest już 5 sezon, ciekawe jakie nowe technologie i potworki będą i najważniejsze, jak Anka81 napisała ,jak wybrną ,że Peter "zniknął"