|
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:05, 24 Lut 2015 Temat postu: "Rok szczura"- Olga Gromyko |
|
|
Tytuł: Rok szczura. Widząca (tom 1)
Autor: Olga Gromyko
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Polska okładka:
Ale w tym przypadku wyjątkowo duuużo bardziej podoba mi się oryginalna:
W polskim wydaniu Ryska wygląda jakby się czegoś nawdychała Chociaż szczur wyszedł całkiem sympatyczny.
Cóż... to nie jest to, do czego przyzwyczaiły nas dotychczasowe książki Gromyko wydane w Polsce. Zarówno Wolha jak i Szelena były twardymi babkami- zadziorne, pewne siebie, przebojowe.
W "Roku szczura" dostajemy zupełnie inną bohaterkę. Ryska jest cichą i spokojną dziewczyną z wieski. Jest nieśmiała, wstydliwa i nieobeznana z szerszym światem. Wszystko z czym miała do czynienia w swoim życiu to wieska oraz wieskowy majątek. Czyli krowy, kury i inne takie przyjemności
Oczywiście nie było by książki, gdyby Ryska na wiesce siedziała aż do swojej śmierci i była całkiem zwyczajna- dziewczyna jest Widzącą. Co to oznacza? Widzi drogi, wybory jakie los rzuca ludziom, i w pewnym stopniu- może na nie wpływać.
Właściwa akcja rozpoczyna się w momencie, gdy rodzina Ryski planuje wydać ją za chłopaka, którego jedyną zaletą jest to, że ma bogatego ojca. Cicha i potulna Ryska nie zamierza stać się żonką takiej miernoty i ucieka. Kradnąc krowę
Los sprawia, ze znajduje szczura, który szczurem do końca nie jest. Człowiekiem też nie.
Udaje jej się dotrzeć na kradzionej krowie do miasta i odnaleźć przyjaciela z dzieciństwa- który postanowił rozwijać się zawodowo, i został drobnym miejskim złodziejaszkiem.
Cała trójka (Ryska, szczur-Alk oraz Żar) ruszają we właściwą podróż.
Co jest minusem tej książki? Zanim się w zasadzie dobrze rozkręci- czyli dolezą i wylezą z miasta- to mija już pół książki. Akcja rozwija się w momencie, gdy książka się w zasadzie konczy Frustrujące z lekka.
"Rok szczura" jest przesympatyczny- inaczej nie dam rady go określić. Ale to zarysowanie właściwej akcji- cała grubaśna książka w zasadzie buduje grunt pod drugi tom (w Polsce to będzie drugi i trzeci oczywiście ).
Przyznaję- ma to sens, jednak kogoś przyzwyczajonego do zupełnie innego prowadzenia akcji (chociażby po "Wiernych wrogach") może to zirytować.
No i- większy nacisk kładziony jest na romans, to jest widoczne, chociaż w zasadzie nic sie nie dzieje. Niemniej największym marzeniem Ryski jest posiadanie dzieci i własnego domu (z jakimkolwiek mężem- byle znośnym), to w sumie czego można się spodziewać.
Ryska bywa dziecinna, jękliwa i przesadnie naiwna. Dużo bardziej zauroczyły mnie męskie postacie- Żar jest świetny Typ uroczego bawidamka, łamacza kobiecych serc a przy okazji- złodzieja ich biżuterii. Alk- czyli szczur-nie-szczur to z kolei "tajemniczy mhroczny" Warkliwy, nieuprzejmy- często wręcz zwyczajnie wywyższający się kosztem towarzyszy- ale jak to bywa w przypadku antybohaterów- w pewien sposób czarujący
Osobiście- czekam na drugi tom. Oj, wybaczcie- drugi i trzeci, bo oczywiście wydawnictwo musiało podzielić oryginalny tom drugi na dwie części. Bo biedny i głupi czytelnik z pewnością nie kupi niczego grubszego niż najnowsze wydanie Cosmopolitanu Wybaczcie, ale mam już tego dosyć- wydajmy trzy tomy, zamiast dwóch, zarobimy więcej! I wydawać będziemy je przez 3 lata czy coś koło tego
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kjajco
Dawca krwi
Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:10, 26 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Pierwsza książka Olgi Gromyko, której nie chciało mi się czytać w całości. Od razu przeszłam do połowy książki gdzie się zaczyna coś dziać i nie uważam, że coś straciłam. Jak dla mnie trochę za bardzo rozwleczone. Chociaż podsumowując, nie żałuję czasu poświęconego tej pozycji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 12:13, 03 Wrz 2015 Temat postu: Rok Szczura |
|
|
Najbardziej w tej książce przeraża mnie ilość błędów. Po prostu nie mam zielonego pojęcia jak redaktorka mogła to przepuścić do druku... Papierowy Księżyc odwalił fuszerkę. No ale może kolejna część wyjdzie lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
szaga
Rasowy krwiopijca
Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 14:26, 07 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Mnie Rok Szczura się podobał. Czekam na drugi tom. Wygląda na to, że tu będzie bardziej rozwinięty wątek romantyczny niż w Wiedźmie. A co do fuszerki w wydawnictwach, to dla mnie najpoważniejszym przykładem na dzień dzisiejszy jest 3 tom Delegatur Nocy Cooka. Nowy tłumacz, który nie pofatygował się przeczytać dwóch poprzednich części zaczął po swojemu tłumaczyć nazwiska i ksywki bohaterów. Zaczęłam czytać i zaczęłam się gubić, czy np. Kościej to Szkielet z poprzednich tomów. Na logikę tak to wygląda. Do takich rzeczy wydawca absolutnie nie powinien dopuścić, szczególnie w przypadku tej serii. Tam jest tyle wątków pobocznych, postaci, miejsc o dziwnych nazwach, że jeśli tłumacz zacznie sobie przekładać wszystko po swojemu - nie oglądając się wstecz - to czytelnik w tym chaosie się pogubi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 14:49, 07 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Tak samo było z cyklem Graal wypuszczonym przez Wydawnictwo Dolnośląskie. Fajne to było, legendy arturiańskie tak zbliżone do autentycznej historii są tak naprawdę rzadkością. No ale edytor zawalił sprawę kompletnie. Słowo daję, to była cieniutka książka, może ze stron stron zwykłego formatu, a tyle błędów, że po prostu usiąść i płakać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
szaga
Rasowy krwiopijca
Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 16:13, 07 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
O, a tego nie znam. Jakoś przegapiłam, ale lubię takie klimaty. Muszę sprawdzić, czy czasem gdzieś nie posiadam tego cyklu. Mam tak potężną ilość książek do przeczytania, że już tego nie ogarniam a ciągle coś nowego i ciekawego się pojawia. Tytaniczną pracę wykonałam przy opisywaniu książek na swoim chomiku, bo już sama się pogubiłam o czym co jest i nie wiedziałam czy już czytałam. Nie wspomnę o częstym wracaniu do niektórych tytułów. Jak książka wciągająca to ją szybko łyknę, chociaż mam koszmarny nawyk wyłapywania literówek, błędów ortograficznych itp. i może mnie to nieco spowolnić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:56, 07 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
W takim razie, jeśli nie masz, szczerze polecam portal: [link widoczny dla zalogowanych]
Naprawdę ułatwia sprawę z porządkowaniem książek
Nie raz czytałam jakąś książkę dwa razy, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, bo mam tendencje do zapominania fabuły w ekspresowym tempie, co jest i błogosławieństwem i przekleństwem zarazem No a dzięki tej stronie mam wszystko poukładane. Wiem co przeczytałam, co chciałabym kupić, co posiadam i co zamierzam przeczytać
|
|
Powrót do góry |
|
|
szaga
Rasowy krwiopijca
Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:07, 07 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Często zaglądam na lubimyczytać i biblionetkę, ale przyznam, że brakuje mi cierpliwości, żeby jakoś to ogarnąć. Na lubimyczytać to mam już konto kilka lat i jak teraz podejrzałam, to 3 książki na półce. Bez sensu. Ale jakbym teraz miała kilka godzin przeglądać i klikać w tytuły, to chyba zjadłabym laptopa. Zacięcia starczyło mi tylko na uporządkowanie chomika, bo tam na bieżąco grzebię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
naw0jka
Dawca krwi
Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 13:23, 30 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
A ja do lubimyczytac.pl trochę się zraziłam...
Dużo i często z niego korzystałam, ale teraz już prawie w ogóle.
Mam taka jedna księgarnię gdzie mogę dostać książki z dużżżą przeceną.
Zdarzyło mi się parę razy przeglądając pudło z promocjami i znaleźć fantastykę, po czym sprawdzałam na telefonie ilość gwiazdek na lubimyczytac i jak było w miarę ok kupić książkę bez czytania recenzji.
No i mam teraz parę książek które tylko na podpałkę się nadają. Chyba najgorsze co kupiłam to trzylogia (były 3 książki w cenie jednej) "córki księżyca". Drugi tom ma 7,1 a trzeci 7,35 gwiazdek. No takiego gniotu to dawno nie widziałam. Nie dałam rady przeczytać do końca. Utknęłam miedzy drugim a trzecim tomie i jak pomyślę że miałabym spróbować trzeciego to niedobrze mi się robi.
Jest tyle dobrych książek, które czekają na tłumaczenie lub nie są brane pod uwagę do tłumaczenia, a tu takie coś jest sprzedawane. No wstyd.
Osobiście wolę poczytać sobie recenzje tu na forum bo jak książka słaba to ktoś to powie, a nie gwiazdkami rzuca na lewo i prawo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:51, 30 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Tu powstaje taki paradoks, że są osoby, które ze znajomymi kojarzymy głównie ze Zmierzchem albo Terrym Pratchetem (chodzi tu ogólnie o prostotę książki) i temu podobną literaturą, które obniżają oceny wielkich dzieł typu Tolkien albo Opowieści z Narnii, bo nie potrafiły przebrnąć, a zwykle fatalną literaturę typu enta część Dory Wilk idzie na 10 gwiazdek. Z takim ryzykiem trzeba się liczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
szaga
Rasowy krwiopijca
Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 19:32, 30 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
naw0jka napisał: | A ja do lubimyczytac.pl trochę się zraziłam...
Dużo i często z niego korzystałam, ale teraz już prawie w ogóle.
Drugi tom ma 7,1 a trzeci 7,35 gwiazdek. No takiego gniotu to dawno nie widziałam. Nie dałam rady przeczytać do końca. |
Robiąc sobie opisówkę do książek na gryzoniu (żeby się nie gubić o czym dany tytuł jest) korzystam z biblionetki i lubimyczytać. Już dawno zauważyłam, że biblionetka zaniża a lubimyczytać zawyża gwiazdki. Różnica jest czasami po prostu nieprawdopodobna i zgodnie z moim odczuciem na LC bardziej "szaleją" z gwiazdkami nastolatki. Dlatego można trafić na gniota wszechczasów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:36, 30 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | zgodnie z moim odczuciem na LC bardziej "szaleją" z gwiazdkami nastolatki. Dlatego można trafić na gniota wszechczasów Laughing |
No i właśnie ładnie to ujęłaś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:41, 30 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Bardziej wiarygodne jest Goodreads.
Ja najczęściej patrzę na opinię - często się zdarza że książka ma wysoką średnią ocenę, ale w recenzjach przeważają jedno-dwugwiazdkowe (często długie i z dużą ilością ironii). A opinie przy pięciogwiazdkowych recenzjach są typu "Super książka".
|
|
Powrót do góry |
|
|
szaga
Rasowy krwiopijca
Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 23:06, 30 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ja się kilka dni temu obraziłam na goodreads. Podali, że blisko dwa miesiące temu wyszło Hate me not Sary Wolf i jak durna przez dwie godziny skakałam po necie - mobilism, tuebl itp.- szukając tej książki, aż w końcu sprawdziłam na amazonie i okazuje się, że wcale nie było jeszcze premiery. A to nie pierwsza taka sytuacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:03, 01 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Właściwie ja zwykle podchodzę do książki wpierw sugerując się autorem, potem okładką, liczbą gwiazdek i recenzjami. No i nie lubię kupować książek których nie czytałam Chyba, że jest to ksiazka kogoś takiego jak np. Brandon Sanderson
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|