Angelfall - Susan Ee

Gość · Wysłany: Czw 12:28, 13 Mar 2014 Temat postu:

Łyknęłam w jeden wieczór. To chyba jedyna książka/seria o Aniołach, która mi się podoba i do tego młodzieżówka. Umknął trochę nastrój grozy wszechobecny w pierwszej części, ale to nic złego. Zastąpiła go duża dawka humoru. Było go o wiele więcej niż w pierwszej części. Pewnego szczególnego anioła ze skrzydłami wielkiego nietoperza i przekornym poczuciem humoru wcale mi nie brakowało. Było go w sam raz. Co za dużo to nie zdrowo. Penrym to moja ulubienica. Lubię siedzieć w jej głowie i słuchać jej myśli. Ma wspaniałe podejście do otaczającego ją świata, ludzi i aniołów. Myśli bardzo trzeźwo, a zarazem nie jest cyniczna. Duży plus. Strasznie spodobała mi się jej reakcja na siostrę, na początku i na końcu drugiej części. Świetne ujęcie siostrzanych uczuć, traumy i wielkiej miłości. Penrym żyła do tej pory tylko ze swoją rodziną, teraz to się zmieniło. Poniekąd stała się członkiem w miarę bardzo dobrze zorganizowanej grupy ludzi. Rozumie, że nie może zachowywać się wśród nich jakby miała schizofrenię paranoidalną. Matka w tej części jest jeszcze lepsza niż w pierwszej. Teraz wiadomo już jak odnalazła swoje dziewczynki w gnieździe. Sprytna z niej kobitka. Diabeł jej kazał. A jak raz zobaczyła Penrym w ramionach faceta od razu zrobiła z nich małżeństwo. Jak wspomniała Daria, wyjaśniło się po co anioły tworzą demoniczne dzieci i skorpiony, ale nadal nie wiadomo dlaczego Aniołowie przybyli na Ziemię i jak Penrym zauważyła. Aniołowie są 2 miesiące, a laboratoria działają od 9 m-cy. Śmierć Gabriela wiele namieszała. Podobała mi się historia z mieczem i jego imię. Ubaw po pachy.

Gość · Wysłany: Czw 20:59, 13 Mar 2014 Temat postu:

A ja uparcie czekam na premierę w Polsce 9 kwietnia o ile się nie mylę. Po prostu muszę wytrzymać, muszę! Chociaż bardzo chciałabym ją przeczytać już teraz.

A w temacie całej serii: bardzo kojarzy mi się z nią wiersz Herberta ,,U wrót doliny" - oczywiście w rozumieniu dosłownym, bo wiadomo, że wiersz można odczytywać na dwóch płaszczyznach. Mimo wszystko, według mnie idealnie nadaje się do tej książki.

madzikk86 · Wysłany: Sob 20:01, 15 Mar 2014 Temat postu:

Z największą przyjemnością przeczytałam 2 część. Uważam, że nieco była gorsza od pierwszej, przede wszystkim za mało Archaniołka i zwariowanej matki. Troszkę się wyjaśniło ale oczywiście wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. W tej części podobał mi się humor. Zdecydowanie lepszy. Reasumując polecam i z niecierpliwością będę czekać na 3 część!

Dzisiaj natchnęłam się w matrasie, przeglądając ofertę, że jest już polskie wydanie 2 części. Okładka prezentuje się tak:

Cena nawet przystępna i chyba się skuszę, skoro mam 1 część trzeba uzupełnić biblioteczkę Very Happy

madzikk86

No moi mili, nieoceniony cuk-chomik jest w trakcie tłumaczenia 3 tomu serii Smile

jestem bardzo ciekawa fabuły ale twardo czekam na całość. Na razie jest bodaj 37 rozdziałów przetłumaczonych na 70. Zatem powoli zacieram ręce Wink

Gość

Ciekawa książka ale nie oszukujmy się Raff jest najlepszy Smile

Gość

[center]Nie wiadomo co będzie pierwsze, tłumaczenie nieoficjalne czy oficjalne.

Premiera 2 wrzesień 2015

[/center]

madzikk86

Myślę, że Aga będzie szybsza ;-) już jest 70% książki przetłumaczone więc obstawiam, że do miesiąca będzie całość Very Happy

ale wersję papierową oczywiście kupię, bo 2 pierwsze tomy same na półeczce nie chcą stać Very Happy

A w ogóle orientuje się ktoś ile ten cykl ma mieć tomów?

Gość

Oj, czekam na tę książkę. Dobrze, że chociaż data jest już znana. Ja kiedyś słyszałam, że to ma być trylogia, ale w niektórych miejscach podają informacje, że książek ma być 5. No i teraz to już sama nie wiem. To chyba kwestia tego czy zakończenie jest zamknięte.

madzikk86

No i jestcałość tomu 3 Smile

jeszcze nie miałam okazji przeczytać ale postaram się nadrobić zaległość Smile

Edit: skończyłam. Tom fajny ale koniec jakiś taki za szybki jak dla mnie. Może żałuję że skończyła się moja przygoda z tym wykreowanym światem? Co by nie mówić nudy nie było. Zakończenie lekko zaskakujące jak na ten rodzaj książek, co absolutnie nie jest minusem. Teraz czekam na oficjalne tłumaczenie aby nabyć ostatni tom i mieć komplet Smile

Gość

Też miałam tę przyjemność przeczytania wszystkich części Smile

Sama w sobie seria mi się podobała, troszkę inna niż wszystkie inne jakie zdążyłam przeczytać. Praktycznie do samego końca nie wiadomo czy między głównymi bohaterami wszystko dobrze się zakończy. Jedyny mały minus jak dla mnie to że jakoś tak bardzo szybko się zakończyła Smile

Mam jakiś niedosyt w relacji Penrym i Raffe Smile

Majster

Ciekawie wypada też aspekt ekonomiczny: ebook w Amazonie kosztuje 2,46$ z podatkiem, obojętnie która część, u nas 21,72 zł - coś jakby 3x drożej Sad

Gość

Jestem po przeczytaniu całej serii. Cieszę się że to były tylko 3 tomy a nie kolejny "tomowiec" których coraz więcej na rynku.
Bardzo podoba mi się główna bohateria a jej siostrzyczka i mama to wisieńka na torcie (te osoby które czytały wiedzą o co mi chodzi).

Watki miłosne fajne ale nie przesadzone i zdecydowanie nie są głównym motorem opowieści która nie nudzi do samego końca.

Polecam

szaga

3 tom już jest. Chyba się potnę, bo strasznie mi się wydłużyła lista pt. "do przeczytania w najbliższym czasie". Nie wspominając o tym, że jak czytam któryś tom z rzędu po dłuższym czasie, bo zawsze wolę odświeżyć sobie poprzednie.

Gość

Kończę drugi tom i ksiażka jest całkiem dobra.

Największy plus to taki, że nie ma się chęci uduszenia głównej bohaterki Smile

Penryn jest sprytna, uparta, trochę naiwna. Rodzinka świetna, a także bliźniacy. Elementy "horroru" czyli płody skorpionów i "dzieci Frankensteina" ciekawie opisane i robią wrażenie. Pomysł na świat dość dobry, ale zabrakło mi trochę opisu upadku cywilizacji po pierwszym ataku aniołów.
Rozczarowały mnie trochę anioły - ich zachowanie i wzajemne relacje, takie trochę zbyt ludzko-nastoletnie.

Ale ogólnie książka na plus, jedna z lepszych jakie ostatnio czytałam.

AGNES

3 część niezgorsza lecz słabsza niż 1 i 2 , wszystko trochę skrócone, mam wrażenie ,że autorka zrobiłaby lepiej gdyby jednak trzymała się pierwotnej koncepcji i napisała 5 części tak jak początkowo zakładała. Mogłaby wtedy bardziej opisać sam świat przed i bezpośrednio w trakcie ataków aniołów i nie skracać tak końcówki, a tak mam wrażenie ,że mozolnie brnęliśmy przez 1 i 2 tylko po to by sprintem przebiec 3 , mimo to nadal uważam ,że to jedna z lepszych serii tego typu jakie czytałam