madzikk86
Admin
Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 18:51, 25 Sty 2013 Temat postu: Michalina Olszańska - Zaklęta |
|
|
Panteistyczna, poetycka opowieść o życiu.
Wychowywana w środku lasu przez ekscentryczna zielarkę dziewczynka nie ma pojęcia o istnieniu innych ludzi. Wzrasta wśród drzew, ziół – posłuszna prawom natury, żyjąca w idealnej harmonii ze wszystkim, co ją otacza. Opiekunka za wszelką cenę próbuję uchronić ją przed zepsutym, zgorzkniałym światem ludzi, pragnąc uczynić z niej istotę czystą, nie zabrudzoną kłamstwem cywilizacji. Uważa, że trzymając dziewczynkę z dala od jej gatunku, daje jej szansę na lepsze życie. Ale czy ma rację? Co się stanie, kiedy dziecko lasu na własną rękę zacznie poznawać ten inny świat? Świat ludzi… Jak wielki wpływ na to, kim jesteśmy, ma sposób, w jaki nas wychowano? A jak wiele mamy trwale zapisane we krwi?
Akcja „Zaklętej” toczy się w średniowieczu, w burzliwych czasach, gdy nowa religia wypierała stare, a jeszcze nie wszędzie docierała ludzka stopa. Jej głównym tematem jest refleksja nad psychiką człowieka: nad tym, co wrodzone, pierwotne i tym, co wyuczone. Nad odwiecznym konfliktem dwóch światów. Powieść luźno i w sposób przewrotny powiązana jest z jedną z najsławniejszych baśni braci Grimm, „Roszpunką”, co nadaje jej niepowtarzalny, magiczny klimat. Historia Roszpunki pokazuje, że nie wiemy nic – i może to dobrze…
Ode mnie ;-)
Roszpunka to dziecko natury, wykarmiona przez kozę a wychowana przez Babę - która uznawana jest za wiedźmę. Między nimi istnieje więź zrodzona z przywiązania, więź, którą można nazwać miłością... trudną miłością. Roszpunka zostaje wychowana w przekonaniu, że jest jedynym człowiekiem na ziemi, a wioskę zamieszkuję hordy psów-potworów. Pomimo wszystko Roszpunka jest istotą wolną, żyje w harmonii z naturą, jest dzieckiem lasu. Uczy się od Baby zielarstwa, kocha góry i psa, który jest dla niej przyjacielem i powiernikiem. Nie zna kłamstwa, oszustwa, nie wie co to nieposłuszeństwo... Pieniądze nie mają dla niej znaczenia, nie zna ich potęgi. Pięknie śpiewa... Dopiero będąc 15-letnią "kobietką" poznaje księcia... Zakochuje się w nim miłością zrodzoną z namiętności... I jak to w życiu bywa romans z księciem wychodzi na światło dzienne, dochodzi do konfrontacji Roszpunki z niczego nie spodziewającą się babą. Od tego momentu Roszpunka postanawia zbadać świat Wioski...
Co mogę napisać o tej książce... Przypadła mi do gustu, to na pewno. Babę polubiłam za jej ciężki charakterek ;-) Za jej dobroć, która ukryta jest pod wieloma warstwami, głęboko w niej. Roszpunka dziecko natury - irytujące w swej naiwności, ale można jej to wybaczyć... nie znała innego życia. A książę Roderyk? (nigdy nie mogę zapamiętać jego imienia) irytował mnie strasznie, wkurzał swoim wyrachowaniem i egoizmem...
Myślę, że książka godna polecenia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madzikk86 dnia Pią 18:52, 25 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|