Mroczna Seria

kejti

mnie się chyba podobała Mroczna symfonia, potem zrobiłam powtórkę i już średnio... także historia jak się nie mylę Adena? Alexa? On spotkał kobiete która miała młodszego brata i zostawiła go żeby się bawił bo starała się o pracę (nie mieli dachu nad głową) i tam zaatakował ich jeden z tych złych - aczkolwiek zapewne jakbym powtórzyła to też bym psioczyła Razz

Nocny Anioł

Ta część była fajna, jedna z moich ulubionych. Najbardziej kocham Mroczny blask, potem Mroczna legenda a kolejna to Mroczna Symfonia.

JustynaFilipek47

Mnie chyba najbardziej podobała się ta część, gdzie główna bohaterka prowadziła ranczo, ujeżdżała konie i opiekowała się młodszym rodzeństwem. Bohaterka nie rzuciła się od razu w ramiona Karpatanina, ani nie uległa jego urokowi, dała też mu dobrze popalić nim przyjęła go jako partnera. Nie pamiętam tytułu ani imion bohaterów, ale ta część naprawdę bardzo przypadła mi do gustu Very Happy

.

kejti

chyba nie czytałam...

Shinedown

Jak zauważyłam to w tej serii są dwa rodzaje bohaterek. Pierwsza: od razu się zgadza na przyjęcie Karpatianina i życie z nim, drugi: opiera się i stara się wmówić (chyba tylko sobie) jaka to ona niezależna i nowoczesna, ale zaraz i tak ulega Very Happy

Feehan i ta seria jest niejednoznaczna. Bo początkowe tomy to jednak powtarzanie tego jednego schematu. Ale też ogólny opis bohaterów i fabuły jest prawie identyczny w wielu tomach. Za to przewijają się różne ciekawe pomysły, które często nie są później rozwijane. Ciekawią mnie te wszystkie potężne i stare rody, a autorka tylko ogólnikowo je traktuje. Chciałabym też jakiś tom, który nie dzieje się w współczesności, np. o rodzicach Michaiła. Naprawdę Feehan ma nadal duże pole do popisu z tą serią. Zaś zupełnie tego nie wykorzystuje. A tylko tworzy kolejnych losowych (prawie jak NPCów) bohaterów.

Drażni mnie też to, że często męscy bohaterowie wspominają o swoim księciu Michaile, o ojczyźnie, ale jak mają okazję to zupełnie nie chcą nawet tam pojechać w formie wizyty. Niby przez wiele wieków byli zasmuceni tym, że ich rasa wymiera, ale tak naprawdę to jakby zupełnie nie byli związani emocjonalnie ze swoim ludem.

Dziwnie to Feehan robi.

Nocny Anioł

Justynko a która to cześć?
Ja uważam że to nie jest zła seria, schematyczna to prawda, ale Fechan dobrze kreuje emocję, czasem bzdura gania bzdurę, ale w której książce tak nie jest.

Shinedown co do tych męskich bohaterów się zgadzam, dziwne to.

JustynaFilipek47

Wcale nie uważam tej serii za taką złą, w gruncie rzeczy nawet ją lubię. Są w niej naprawdę dobre części jak i takie gorsze - ale ogólnie czyta się ją przyjemnie. Nie pamiętam która to była część, ale chyba w granicach 10- może 1 lub 2 przed 10 częścią lub po niej

.

Nocny Anioł

Zaciekawiłaś mnie, chyba zrobi z tych książek plan na urlop(jeżeli w końcu uda mi się jakiś mieć)

JustynaFilipek47

Spróbuj Aniołku, w tej serii jest kilka naprawdę bardzo fajnych części. Choć motyw przewodni to tradycyjnie poszukiwanie partnerki przez męskich członków Karpatian i walka z wampirami we wszystkich częściach serii, to jest fajnie usiąść z tą lekturą i zrelaksować się Very Happy

.

Wiem kochana, przeczytałam juz 9 części, ale nie czytałam tej którą opisałaś.

Shinedown

Uwielbiam normalnie to, że każdy męski główny bohater ma zawsze jakiegoś odwiecznego "potężnego, prastarego wampira" za wroga Laughing

Śmieszy mnie to strasznie Very Happy

Nocny Anioł

Justynko wiem kochana, przeczytałam juz 9 części, ale nie czytałam tej którą opisałaś.

Shinedown w takich książkach zawsze się tego spodziewam, jakiegoś wroga spod łózka :evillaugh:

lepszy wróg spod łózka niż brudne pranie.

kejti

ja przeczytałam ponad 10 i też nie kojarzę

JustynaFilipek47

Wieczorem sprawdzę która to część i jakima tytuł Very Happy

.[/i]

JustynaFilipek47

Jak obiecałam wcześniej, tak też sprawdziłam o której części pisałam i która to wywarła na mnie całkiem spore wrażenie.
Ta część nosi tytuł " Christie Feehan - Mroczna Seria - 15 - Mroczny sekret". Bohaterami byli w niej Colby i Nicolas De La Cruz Very Happy

.

kejti

stanęłam na 14 Mroczne święto X-D